Powiadomienia
Wyczyść wszystko

Początek

4 Posty
4 Użytkownicy
6 Polubienia
195 Wyświetlenia
Użytkownik Zarejestrowani
Dołączył(a): 2 tygodnie temu
Posty: 1
Autor(ka) tematu  

Witam, jestem żoną alkoholika. Jesteśmy małżeństwem 15 lat. Uważam że jest uzależniony min od 6 lat. Jestem od niego zależna finansowo. Mamy 3 dzieci. W zeszłym roku skończylam 40 lat i coś we mnie pękło złamałam się. Po cieżkim dla mnie psychicznie boju wywalczyłam 1000 zł miesięcznie dla mnie (poza wszystkimi innymi kosztami związanymi z prowadzeniem domu). Nie narzekam na naszą sytuację finansową o uważam że jest bardzo dobra. Wcześniej co potrzebowałam to "wystarczyło że poprosiłam" i dostawałam na to pieniądze. Dodam że oficjalnie jestem bezrobotna jednak pracuje w firmie męza na pełen etat. Trudne jest dla mnie to że wieczorami zostaje sama ze swoimi "błachymi" problemami i z dziećmi które trzeba co wieczór i co rano ogarnąć. I to co najbardziej mnie boli to to że go bardzo kocham. To tyle w skrócie. Chcę walczyć z jego alkoholizmem mądrze. Mąż ma świadomość swojego "problemu" uważa że w jego wypadku wystarczy ograniczyć, jednak to już od wielu lat nie działa. Wstrzymuje się z piciem kilka dni i potem to wraca ze zdwojoną siła. Moje próby rozmowy zawsze kończy że mogę go sobie wymienić na kogoś innego i że zapewne już to robię. 

Pytanie:

Jakie granice wprowadzić najłatwiej na początek?

Dodam że już szukam pomocy dla siebie i myśle że jeszcze w tym miesiącu uda mi się takie spotkanie.


   
Matylda i jerzak podziękowania
Zacytuj
Alex75
Użytkownik Moderator
Dołączył(a): 2 miesiące temu
Posty: 85
 

Wysłany przez: kamit222

Jakie granice wprowadzić najłatwiej na początek?

Takie, ktore jestes w stanie wyegzekwowac. Czyli jesli cos powiesz to musisz byc konsekwentna, jesli nie jestes w stanie dotrzymac slowa nie stawiaj takiej granicy.

Granice, to dzialania, ktore maja Cie chronic wiec pomysl co Ci przeszkadza i na co sie nie godzisz. Np. jak jestes pijany, nie spimy razem. To tylko przyklad.

Jesli chcesz postawic granice aby zmusic uzaleznionego meza do leczenia to najprawdopodobniej nie zadziala bo to on sam musi chciec cos zmienic.

 

Wysłany przez: kamit222

Chcę walczyć z jego alkoholizmem mądrze.

Z jego alkoholizmem musi przede wszytkim "walczyc" on sam.

Ty mozesz skupic sie na leczeniu swojego wspouzalenienia a wtedy dostaniesz narzedzia jak madrze wspierac uzaleznionego meza. Mi pomogla terapia i mityngi Al-Anon.

 

Witaj na forum. 🌺 

 

Jeśli chcesz być tam, gdzie nigdy nie byłeś, musisz iść drogą, którą nigdy nie szedłeś.
Coniguliaro Dominick


   
@ndrzejej, kubek3city i marcin podziękowania
OdpowiedzZacytuj
@ndrzejej
Użytkownik Zarejestrowani
Dołączył(a): 2 miesiące temu
Posty: 105
 

Wysłany przez: kamit222

Moje próby rozmowy zawsze kończy że mogę go sobie wymienić na kogoś innego i że zapewne już to robię.

Dodam że już szukam pomocy dla siebie i myśle że jeszcze w tym miesiącu uda mi się takie spotkanie.

Witaj kamit. 🌹 

Skoro mąż sugeruje wymianę go na kogoś innego - znaczy, że nie zamierza "dla Ciebie" przestać pić.

Dla alkoholika nie ma drogi pośredniej między piciem, a niepiciem. Albo pije i choroba postępuje, albo wybiera trzeźwość.

Kto nie zaakceptuje uczciwie siebie jako alkoholika, dla którego jedyną sensowną drogą jest życie w trzeźwości

- ten kombinuje i szuka w przeróżny sposób kontroli nad swoim piciem. A to przechodzi na lepsze trunki, by udowodnić sobie,

że alkoholikiem nie jest - bo oni takich rzeczy nie piją, a to stara się robić przerwy w piciu udając, że kontroluje je, a to nie pije

lub pije mało na imprezach by potem odrobić to z nawiązką, albo jeśli go stać obdarowuje najbliższych by odczepili się od jego

picia i nie obrażali się kiedy przegnie pałę z piciem, albo ukrywa się ze swoim piciem by nie mieć uwag, że pije za dużo ... etc.

Pomóc możesz tylko sobie, by odnaleźć komfort życia dla siebie i dzieci. 👍 

Jak napisała Alex - granice stawiaj realne, takie po których przekroczeniu jesteś w stanie spełnić to - co postanowiłaś.

Inaczej stawianie ich nie ma sensu. Polecam Ci spotkania Al-anon, bo tam możesz poznać doświadczenia innych osób

z kręgu alkoholika, które poszukują dla siebie spokoju i odcięcia się emocjonalnego od niego i jego picia:

http://al-anon.org.pl/spotkaniamityngi/
Wybierz region Polski z listy, a otworzy Ci się alfabetyczny spis grup w tym regionie.

Pozdrawiam serdecznie - jestem alkoholikiem. 🌺 

 

Jeśli czujesz przygnębienie, to dlatego, że żyjesz w przeszłości.
Jeśli czujesz niepokój, to dlatego, że żyjesz w przyszłości.
Jeśli czujesz spokój, to dlatego, że żyjesz w teraźniejszości. /Laozi VI w.pne/


   
OdpowiedzZacytuj
Użytkownik Zarejestrowani
Dołączył(a): 2 miesiące temu
Posty: 6
 

Witaj Kamit,

Chciałem Ci napisać dwie rzeczy, ale przeczytałem posta Alex, i ona wyraziła dokładnie to, co zamierzałem napisać.

Dbaj o siebie. Pozdrawiam - Tomek

 


   
Alex75 podziękowanie
OdpowiedzZacytuj