- Otrzymane podziękowania: 11651
Palenie a trzeźwienie
- Newlife
2019/07/31 19:20 #71
przez Newlife
Newlife odpowiedział(a) w temacie Palenie a trzeźwienie
Może trochę źle się wyraziłem.
Chcę rzucić przede wszystkim dla siebie. Ta osoba jest dla mnie jakby drugim silnym motywatorem. Rzuciła dzięki mnie palenie, przestrzegała żebym nie chodził z kolegami w pracy na fajkę, wówczas jeszcze jako niepalący.
Ona mnie też jako pierwsza zapytała o alkohol, za pierwszym razem mówiłem że to sporadycznie, potem wyśpiewałem jej wszystko jak na spowiedzi.
Zostało mi kilka fajek, wypali wszystkie zanim pójdę spać, tak żeby dnia nie rozpoczynać od fajki.
Chcę rzucić przede wszystkim dla siebie. Ta osoba jest dla mnie jakby drugim silnym motywatorem. Rzuciła dzięki mnie palenie, przestrzegała żebym nie chodził z kolegami w pracy na fajkę, wówczas jeszcze jako niepalący.
Ona mnie też jako pierwsza zapytała o alkohol, za pierwszym razem mówiłem że to sporadycznie, potem wyśpiewałem jej wszystko jak na spowiedzi.
Zostało mi kilka fajek, wypali wszystkie zanim pójdę spać, tak żeby dnia nie rozpoczynać od fajki.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Z dala
Less
Więcej
2019/07/31 20:00 #72
przez andrzejej
skąd ja znam te kalkulacje, wymierzenie by starczyło do wieczora, a z rana - KONIEC palenia. 
A przez cały dzień ssanie, rozdrażnienie, cały świat wrogi i wkurzający, wyrzuty sumienia, że jestem opryskliwy i odgrywam się na niewinnych ludziach - finalnie KAPITULACJA.
No, nie mogę krzywdzić innych więc tylko dla ich dobra zapale, by być znowu człowiekiem.
Ja ten schemat przerabiałem wiele razy. Znalazłem na to rozwiązanie - wsparcie tabletkami.
Nie było ssania, nie było rozdrażnienia, no i najważniejsze - nie było szukania powodów do zapalenia,
bo nareszcie DOJRZAŁEM.
Pogody ducha.
andrzejej odpowiedział(a) w temacie Palenie a trzeźwienie
Wojtek,Newlife napisał: Zostało mi kilka fajek, wypali wszystkie zanim pójdę spać,
tak żeby dnia nie rozpoczynać od fajki.


A przez cały dzień ssanie, rozdrażnienie, cały świat wrogi i wkurzający, wyrzuty sumienia, że jestem opryskliwy i odgrywam się na niewinnych ludziach - finalnie KAPITULACJA.
No, nie mogę krzywdzić innych więc tylko dla ich dobra zapale, by być znowu człowiekiem.

Ja ten schemat przerabiałem wiele razy. Znalazłem na to rozwiązanie - wsparcie tabletkami.
Nie było ssania, nie było rozdrażnienia, no i najważniejsze - nie było szukania powodów do zapalenia,
bo nareszcie DOJRZAŁEM.
Pogody ducha.

Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Newlife
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Newlife
2019/08/03 17:00 #73
przez Newlife
Newlife odpowiedział(a) w temacie Palenie a trzeźwienie
Andrzej, ja też będę jechać na tabletkach.
Różnica między nikotynizmem A alkoholizmie jest taka,że substytucja analogiem nikotyny w rzuceniu palenia jest dozwolona/wskazana (niepotrzebne skreślić), natomiast substytucja piwem w leczeniu uzależnienia od wódki dałaby wiadomo jakie skutki.
Wspólny mianownik obydwu nałogów jest taki, że trzeba pozbyc się iluzji, jakie te nałogi dają.
Różnica między nikotynizmem A alkoholizmie jest taka,że substytucja analogiem nikotyny w rzuceniu palenia jest dozwolona/wskazana (niepotrzebne skreślić), natomiast substytucja piwem w leczeniu uzależnienia od wódki dałaby wiadomo jakie skutki.
Wspólny mianownik obydwu nałogów jest taki, że trzeba pozbyc się iluzji, jakie te nałogi dają.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.