Witam. Mam brata który pije do upadłego już blisko dwa tygodnie. Jest alkoholikiem. Muszę mu jakoś pomóc, on bez odtrucia sobie nie poradzi. Na detoksie w szpitalu był już kilka razy. Ale warunkiem przyjęcia jest mieć 00 w wydychanym powietrzu. Co w jego przypadku jest raczej nie możliwe... Co mam zrobić ? Pomóżcie!

Witaj
Nic nie możesz zrobić dla brata. W jego życiu to on dokonuje wyborów.
Pije bez Ciebie i niech trzeźwieje bez Ciebie, o ile oczywiście zechce kiedyś nie pić.
Ratowanie na siłę bliskich w chorobie alkoholowej to nic innego jak wspieranie w piciu. Alkoholik musi ponieść konsekwencje swojego picia, wtedy może dopiero pomyśli nad tym co dalej, podejmie decyzję co dalej. Nie masz żadnego wpływu na to co robi. Przykre ale prawdziwe.
Ty, skonsultuj się ze specjalistą leczącym uzależnienia. Pomóż najpierw sobie, bo teraz nic nie możesz oferować bratu.

Witaj na forum