Marga napisał:
Obojemaja po 60 lat.
Teraz moja matka przyszła do mnie z prośbą o pomoc, ze chce się zaszyc i zrobić porządek ze swoim życiem.
Ale żeby nie było mówi jedno, a dalej po katach pije i się wypiera.
Jak mam się zachować?
Boje się ją wyprosic, żeby nic jej się nie stało,
ale z drugiej strony mam dość patrzenia na nią w tym nałogu.
Witaj Marga

Nie bój się wyprosić, nie odpowiadasz za picie innych, nawet swej matki czy ojca.
Ma 60 lat, więc ma emeryturę.
Jeśli tak - to ma kasę na zaszycie.
Do tego potrzebna jest jej decyzja, a nie Twoje błogosławieństwo.

Twoja matka ma wybór: pić dalej, albo coś zacząć robić ze sobą.
To jej problem - nie Twój.
Jeśli ktoś nie potrafi sam przestać pić -
powinien pójść na DETOKS i terapię na oddziale odwykowym.
Jestem alkoholikiem i Tobie zasugeruję mitingi Wspólnoty Al-anon dla osób współuzależnionych:
al-anon.org.pl/spotkaniamityngi/
Tam z doświadczeń innych dowiesz się jak żyć, by emocjonalnie odciąć się od alkoholików.