- Otrzymane podziękowania: 26985
Co to jest trzeźwienie
- szekla
-
- Wylogowany
A mi się wydaje, że pije bo nie radzi sobie z emocjami, ze stresem.Marta,alkoholik pije bo musi,fantazja kit,pije bo chce kit,pije bo nipotrafie funkcjonowac bez alkoholu,i tak to bylo zemna,pozdrawiam
Pije z nadzieją, że sie obudzi i wszystkie problemy same sie rozwiążą i świat stanie sie piękniejszy. Że to zakłamanie i iluzja nim kieruje i fakt, że nie zdaje sobie sprawy, że jednak jest inaczej, że zapite problemy się zwiększają, że minimalizuje problem z pomocą zamulenia umysłu.
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman Kreft



Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Marta74
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 1401
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- MaciejRobertos
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Grzechu
Takie moje spojrzenie. Oczywiście mówię o jakiejś średniej, nie o przypadkach skrajnych, niezdolnych do adaptacji w społeczeństwie, ani w rzeczywistości.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman Kreft

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- czarodziej
Dzisiaj wiem że jestem trzeźwy , wynika to z sposobu mojego myślenia, planuje realnie oceniam sytuacje adekwatnie , na ludzi patrzę nie jak przez mgłę, widzę ich zalety i wady i to pozwala mi żyć trzeźwo.. tak myślę.... gdy siadam spokojnie oddycham , myśli się nie plączą czuję spokój , nie męczę się już wytworami wyobraźni bo jestem trzeźwy....i niech trwa ta chwila
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- kiplin
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Szwejk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman Kreft


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Szwejk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman Kreft

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Szwejk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- hanys
Ale znam takich którzy dają radę trzeźwieć a nigdy nie widzieli ośrodka leczenia uzależnień.
Za to żyją i działają we wspólnocie AA i na programie 12 kroków.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Norbi
-
- Wylogowany
Szwejk napisał: A czym jest to tak często na forum przytaczane "życie na dupościsku"?
Dla mnie to było pokazanie innym,że potrafię nie pić,no i oczywiście przy tym ćwiczyłem swoją Silną Wolę,którą alkohol mi zabrał,ale iluzja napawała mnie nadzieją,że posiadam Silną Wolę.Zwieracz dupościsku nie wytrzymał i popłynąłem po 4 latach.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 12010
Z moich doświadczeń we Wspólnocie wynika, że tak.Szwejk napisał: Czy według Ciebie osiągnięcie tego bez terapii jest możliwe?
Znam osobiście kilku nastolatków w mojej grupie trzeźwiejących bez terapii.
Ale, no właśnie, wydaje mi się, że potrzebna jest do tego "uczciwość wobec siebie".
Bezwzględna uczciwość, przestrzeganie wielu aowskich "mądrości" powstałych na bazie
doświadczeń milionów trzeźwiejących alkoholików w okresie prawie 80 lat.
Ale osobiście uważam, że wiedzy nigdy za wiele.
Z drugiej strony znam też ludzi po terapiach, którym trzeźwieje się "różnie", ale to
często wynika z braku pracy nad sobą. Odpuszczają mitingi, będące jednym z zaleceń
poterapeutycznych i zaczynają mieć koncepcje "trzeźwienia" na własną rękę.
Dla mnie moje miejsce na Ziemi jest wśród trzeźwiejących alkoholików.
Szwejku, życzę Ci 24h, bo ja jadę dniem dzisiejszym i z grubsza rzecz biorąc
nie zamartwiam się, co bedzie jutro,czy będę pił za rok czy 5 lat.
Czy będę trzeźwy do końca życia, czy nie.
NIE PIJĘ DZIŚ.
Proste jak 3 metry sznurka w kieszeni.

Pozdr.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 9908
Kiedy patrząc w nadchodzący dzień cieszysz się, że będziesz przeżywał go na trzeźwo.
To proces w którym trzeźwienie traktujesz jak coś naturalnego, jak jedzenie, wstawanie.
Trzeźwienie to pełna akceptacja swojej choroby.
Coś co jest częścią Ciebie i twojego życia, twoja naturą z którą jesteś w zgodzie.
Po prostu jest Ci dobrze ze sobą kiedy jesteś trzeźwy.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Szwejk
hanys napisał: Szwejk,odpowiem za siebie.Dla mnie nie było takiej możliwości.
Ale znam takich którzy dają radę trzeźwieć a nigdy nie widzieli ośrodka leczenia uzależnień.
Za to żyją i działają we wspólnocie AA i na programie 12 kroków.
Problem w tym że te 12 kroków w większości opiera się o wiarę w coś co dla mnie nie istnieje.
Może wiecie o jakiejś świeckiej wersji 12 kroków.
Ktoś gdzieś pisał też o jakiejś księdze dla alkoczubków

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- hanys
bay bay
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Jurek
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3508
Szwejk napisał: [
Problem w tym że te 12 kroków w większości opiera się o wiarę w coś co dla mnie nie istnieje.
Może wiecie o jakiejś świeckiej wersji 12 kroków.
Ja kroki odbieram jako uniwersalny drogowskaz do pracy nad sobą.
Druga sprawa, to nasuwa mi się pytanie- jak chcesz trzeżwieć bez wiary w trzeżwe życie?
Co do świeckiej wersji to ???
Nie wiem czego szukasz ale życzę Ci abyś znalazł.Powodzenia.
Pomagając sobie pomagasz innym.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Norti
Może wiecie o jakiejś świeckiej wersji 12 kroków. [/quote]
Skoro tak Ci na tym zależy...
Istnieje również humanistyczna wersja 12 kroków amerykańskiego psychologa doktora B.F. Skinnera. Ale i tak uważam, że jeżeli ktoś naprawdę chce trzeźwieć to w obu wersjach znajdzie wsparcie. Pzdr
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Amon
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Wojciech
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman Kreft

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26985
Na lepszeRoman Kreft napisał: ,zmiany,zmiany,zmiany,

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Amon
Wysiłek natomiast to odmienna sprawa - uważam, że to podstawa walki z uzależnieniem od alkoholu (podkreślam - od alkoholu). Wysiłek wpływa praktycznie na wszystko: prewencyjnie przeciw głodom, rozładowuje napięcie gdy głód się pojawia, poprawia samopoczucie, zapełnia czas, podnosi wartość i samoocenę.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Jolanta
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- rybka
mam pytanie często widzę wśród rodziny którzy już nie mogą pić bo są chorzy albo z innego powodu takie zachowanie.Bylam na sylwestrze i ci nie pijący z radością polewa li mojemu mężowi to im powiedziałam ze będę go nosić i co musieli go wnosić na drugie piętro dlaczego to zrobili.To nie jest rodzina. I jedno pytanie ten wujek teraz nie pijący nrzeka na żonę ze pije a sam jedzie do sklepu po alkohol dla niej o co chodzi.prosze o odpowiedz.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- DrogaDoDomu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Croydana
Ja rownież jestem takim przykładem . Nie piłam 7 lat. Jednak nie interesowałam się chorobą alkoholową. Mnie to oczywiście nie dotyczy. Pokazałam wszystkim, że jak chcę, to nie piję. A potem chciałam udowodnić sobie, że mogę pić kontrolowanie. I niestety nie mogę!!!!
Od ostatniej wpadki uświadomiłam sobie, że jestem alkoholiczką. I jestem tutaj , aby trzeźwieć, a nie tylko i wyłącznie nie pić. Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie. Życzę dużo mądrości i pokory
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- wiesiek
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- neoklasyk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- sobasia
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2299
Ja przez rok męczyłam się z "niepiciem"... uważałam, że udowodnię wszystkim znajomym, że nie piję na imprezach, byłam osobą, która sama nie pijąc polewała (to był substytut picia.... polewając innym i nie pijąc chciałam udowodnić sama sobie, że kiedyś będę umiała wrócić do kontrolowanego picia.... no i jeszcze , że mimo,że nie piję to potrafię bawić się z osobami pijącymi i jestem "taka fajna" (qrcze byłam bardziej zabawna i chyba upojona niż reszta... )
Któregoś dnia moje niepicie zamieniło się z polewania w picie!!!
Hmmm... "kontrolowane".... co za bzdura.....
Teraz wiem, ze trzeźwieję... wiem, ze nie dam rady sama, mam swój klub abstynentów, terapię... przymierzam się do 12kroków AA....
Dziękuję za poruszenie tego tematu... to bardzo ważne aby umieć odróżnić "niepicie" od trzeźwości i mieć siłę by podążać ścieżką trzeźwości
Jeszcze jedno.... w trzeźwości czuję, że nie jestem sama, a niepijąc byłam bardzo samotna...
Miłość Odwaga Wiara
Jestem CUDem do odkrycia, a nie problemem do naprawienia

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Gnom
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 22
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- notnormal
Dobre pytanie.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.