- Otrzymane podziękowania: 3893
Dzień po Dniu i nie Tylko !!!
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
Przeszedłem szmat drogi w tym czasie,poznawałem,odkrywałem,błądziłem.
Szukałem siebie w chorobie,szukałem rozwiązania,doszukiwałem się związku z chorobą.
Dziś z perspektywy czasu coraz bardziej przygasa a właściwie wygasło to co było strach,lęk
Dziś mam inne wzorce,inne. Spojrzenie na chorobę(uzalerznienie) wynikające z niedojrzałości emocjonalej,nieradzenia sobie z samym sobą,bezsensu itd.
Wracam czasami do swoich wpisów dni miesięcy a nawet już teraz lat i nie poznaję tamtego siebie,ale byłem i jestem ,tylko już inny i w środku i na zewnątrz.
Czasami mi szkoda trochę tych moich miesięcy okresu miodowego,tej fascynacji w chorobie i z chorobą ,nic się nie liczyło tylko AA,ale dzięki temu dziś żyje mi się spokojnie a zarazem trochę zwariowanie ,mam swoje pasje,czasami zwariowane pomysły już nie lawiruję chyba wyrosłem z pewnych zachowań,
Kocham to co robię,nigdzie nie uciekam,niczego się nie lękam,żyję jestem w zgodzie z samym sobą i to jest najważniejsze.
Pozdrawiam PD .

Każdy ma swoją drogę,każdy ma wybór.
Wolność jest dla Wszystkich,tylko nie Wszyscy z niej chcą skożystać zamieniając jedno w drugie
Nie pijąc dalej nie żyjąc .
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Wszystko się kiedyś kończy,nic nie trwa wiecznie.

Sześć lat to kawał czasu,czasu który wykożystałem w 100%
Jest to mój pamiętnik,ale i pamiętniki z czasem idą na półkę.
Dziękuję.
Ps.
Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę
/Adam Asnyk/
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Megi

"Ty jesteś starym gratem
Ja cię naprawię zatem
Zmienię ci obudowę
I włożę części nowe i
I będziesz piękny jak dawniej
I będziesz działać sprawnie
Znów pokażesz klasę
I zaświergolisz czasem
A ja cię wsadzę w klatkę
Byś nie odleciał przypadkiem
Będziemy piękni jak dawniej
Będziemy działać sprawniej ..."
Chcę dojść w to miejsce co ty Czesław

Powodzenia

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 11650
WojtkuCzeslaw napisał: Szukałem siebie w chorobie, ...
Dziś mam inne wzorce,inne. Spojrzenie na chorobę ...
Kocham to co robię,
nigdzie nie uciekam,
niczego się nie lękam,
jestem w zgodzie z samym sobą ...
Każdy ma swoją drogę,każdy ma wybór.
Wolność jest dla Wszystkich ...

Nie bez kozery wybrałem z Twego postu to, co wybrałem - esencję.

Tak trzymaj.

Pozdrawiam ciepło.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- bogusia83

gdzie ja bede za sześć lat-hmm-kto wie
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385
Czeslaw napisał: To że skończyłeś studia ,to że znasz kilka języków i mówisz o braku kultury na forum,nie upowarznia Ciebie to ciągłego pouczania i poniżania drugiego człowieka.
Czasy komuny i musztry wojskowej
chyba dawno mineły,i trzeba się z tym pogodzić.
Proszę o nie umoralnianie i zachowanie tego dla Siebie.
Tym bardziej jako moderator ,tego forum.
To o czym piszesz to nie brak kultury ,tylko emocje,to nie portal społecznościowy,tylko forum dla osób z różnymi problemami,trochę zrozumienia,spokoju,opanowania i odróżnienia jednego od drugiego.
A przedewszystkim szacunku do drugiego człowieka,brez względu na przekonania,wyznania,wiarę i wykształcenie.tu userzy niejednokrotnie walczą o życie,przetrwanie,trzeba wyciągnąć rękę a nie jak to kiedyś napisałeś o szfejach.....
Kulura i etyka z wykształceniem nie zawsze idą w parze.
To tyle ,ja nie chowam głowy w piasek jestem odpowiedzialny i prawdomówny.
Nie piszę tu żeby wywoływać wojnę, czy niezdrowe relacje,tylko dlatego, żeby bez względu na status społeczny, szanować drugiego człowieka .
Dziękuję za uwagę .
Zauważam duże zmiany w Tobie. Nie podobają mi się ale i podobać nie muszą. Nie żyjesz dla Mnie, dla kogoś, żyjesz dla siebie. I jeśli podoba Ci się to co teraz robisz, jak sie zachowujesz, to rób tak dalej.
Nie pouczam, nie moralizuję...to Twoje życie. Ja mam też swoje a w nim wybory.
Bardzo dużo od Ciebie wziełam, uczyłam się czytając i słuchając.
Teraz Wojtku nie wezmę od Ciebie nic, bo nie dasz mi tego cobym chciała, co dla mnie dobre.
Widzę w Tobie pychę a mi pycha nie potrzebna, wręcz jest zbędna.
Nie zrozum mnie źle. Nie chcę nic-teraz, nie wiem co będzie jutro
TU i TERAZ się liczy, prawda?
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893

Zawirowania były zawsze i będą ,to że mogę kogoś nie lubić ( przenośnia) to nie znaczy że mam być niekulturalny,niegrzeczny czy opryskliwy.
Te lata spędzone w AA i godziny rozmów na spotkaniach,pozwoliły mi poznać zachowania ludżkie.
Pisząc czy rozmawiając zawsze staram się szanować swojego słuchacza czy rozmówcę ,a już na pewno niedopuszczalne jest stawianie siebie na pierestale i wywyższanie.
Zawsze starałem się niezaogniać konfliktów ,a wręcz przeciwnie.
Emilko jaka pycha ?
Ja dziś wreście wiem co czuję,co myślę,nie zakłamuję ani nie koloruje,
Kiedyś Norbi fajnie napisał o "kuble zimnej wody"
Emilko czy poklepywanie prowadzi do dobrego ?
Ale czy
Zwracanie uwagi lub umoralnianie jest w porządku ?
Czy wytykanie lub podkreślanie kim ja to nie jestem lub kim byłem jest na miejscu ?
Ja nie ubliżam nikomu,pisząc w przenośni o zachowaniach niektórych alkoholików na spotkaniach AA .
A skąd się wzieło w literaturze aowskiej określenie
Krwawy diakon/ krwawi diakoni ?
Właśnie o tym piszę i mówię.
Też chodzę na Spotkania AA ,ale dziś świadomy jestem gdzie i z kim .
Czy Ty ,czy ja nie masz prawa mówić co czujesz,myślisz ?
Po co tłumić emocje ?
Przecież na spotkaniach to się robi tak ,czy nie ?
Przecież tu na forum mamy dzielić się swoim doświadczeniem i pomagać innym w wyzdrowieniu.
Czy to jest pycha ?
Ile razy zwracałem się z konkretnym pytaniem ,zawsze cisza ,milczenie owiec,chowanie głowy w piasek ( przenośnia)
A byle temacik wywołuje emocje,burzę ,tak jest i będzie.
Emilko nigdy nie byłem i nie jestem zarozumiały,zawsze staram się sprawę wyjaśnić do końca.
Ale że palec i księżyc ?
To już nie moja wina.
Dlatego zawsze powtarzam !!!
Rozmowa Rozmowa Rozmowa Na żywo a nie wirtualnie.
Wtedy wiadomo co autor miał na myśli
Zrozumienie poprzez kontakt bezpośredni ,po to słuźy obecna technika ( telefon ) itd.
Pozdrawiam .

Wojtek Alkoholik przez duże A.
Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego.
Jak to Działa WK
Rzadko się zdarza,by doznał niepowodzenia ktoś,kto postępuje zgodnie z naszym programem.Nie wracają do zdrowia ludzie,którzy nie mogą lub nie chcą całkowicie poddać się temu prostemu programowi.Zazwyczaj są to mężczyźni i kobiety,którzy z natury swojej nie są zdolni do zachowania uczciwości wobec samych siebie. Istnieją tacy nieszczęśnicy.To nie ich wina.Tacy się po prostu urodzili.Z natury swej nie są zdolni pojąć,a tym bardziej rozwinąć, sposobu postępowania,który wymaga bezwzględniej uczciwości.Ich szanse na powodzenie są znikome.Istnieją także ludzie,których cierpienie wypływa z głębokich zaburzeń emocjonalnych lub umysłowych,ale wielu z nich wraca do zdrowia,jeśli tylko zdobędą się na uczciwość wobec siebie.
Historie naszych zmagań opublikowane w tej książce ukazują - w ogólnych zarysach – kim byliśmy,co się z mani stało i jacy jesteśmy obecnie.
Jeżeli czytelnik tej książki poweźmie decyzję,że pragnie tego,co my w AA posiadamy i że gotów jest uczynić wszystko,aby ów cel osiągnąć,wtedy jest już przygotowany do postawienia pierwszych kroków.
Przy stawianiu niektórych z nich towarzyszyło nam wahanie.Sądziliśmy,że potrafimy znaleźć łatwiejszą łagodniejszą drogę.Ale nie potrafiliśmy.Pozostaje nam, zatem prosić was - bądźcie nieustraszeni i gorliwi od samego początku.Niektórzy z nas przez jakiś czas bezskutecznie usiłowali trzymać się starych przekonań. Musieliśmy pozbyć się ich całkowicie.Pamiętajmy przy tym ze mamy do czynienia z alkoholem, wrogiem podstępnym, potężnym i przebiegłym.Nie jesteśmy w stanie walczyć z nim sami,bez dodatkowej pomocy.Ale na szczęście jest Ktoś potężniejszy pod każdym względem,posiadający wszystkie potrzebne zasoby sił.Tym Kimś jest bóg.Obyś znalazł Go teraz.
Stosowanie półśrodków nic nam nie dało. Znajdowaliśmy się ciągle w punkcie wyjściowym.Prosiliśmy Boga – z całkowitym oddaniem – o pomoc i opiekę.
Na początku wielu z nas alkoholików przeraziło się: „Cóż to za rygor! To przecież nie wykonalne”.Nie upadajcie jednak na duchu! Nikt z nas nie był w stanie idealnie dostosować się do tych zasad.Nie jesteśmy świętymi.Rzecz w tym,że naszym pragnieniem jest rozwój duchowy w wyznaczonym kierunku.Zasady wypracowane przez AA są jedynie wytyczną dla ogólnego rozwoju.Chodzi nam, bowiem o postęp duchowy,a nie o duchowy ideał.
Opis alkoholika,rozdział poświęcony nie wierzącym oraz nasze osobiste doświadczenia „przed” i „po” prowadzą do trzech ważnych wniosków:
• Że byliśmy alkoholikami niezdolnymi do kierowania własnym życiem,
• Że prawdopodobnie żadna ludzka siła nie mogłaby uwolnić nas od alkoholizmu,
• Że tylko Bóg może to uczynić i uczyni,gdy się do Niego zwrócimy.
Pojęcie Bóg-Jakkolwiek to rozumiesz i pojmujesz.
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Na początku drogi w AA
Dzieliłem się doświadczeniem innych ,bo sam takowego nie posiadałem.
Stąd też mój wątek tu na forum
Powiedzenia i cytaty.
Dziś dzielę się tym co otrzymałem .
A czy to jest właściwe i słuszne ? Czas pokaże.
Kroki AA są dla mnie a Tradycje AA dla Nas .
Dziękuję za Uwagę.
PD .24 godż.
" dotyczy AA"
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Już parę lat piszę swój pamiętnik,( niektórzy nazywają to dzieniczkiem uczuć)
Ja nazywam to swoimi esejami .
To pomaga mi wejżeć w siebie ,czytając i rozmawiając ze znajomymi ( czasami podżucam im kilka moich wpisów)prosząc o komentaż ,tylko szczery i bez owijania w bawełnę.
Są to osoby z mojego najbliższego grona znajomych .
Dlatego też chciałbym się podzielić z Wami jak zmieniało się moje życie i myślenie.
Dokonując wyboru parę lat temu,a właściwie to życie zmusiło mnie do tego ,założyłem z góry że spróbuję ,choć chciałem tylko załagodzić,udobruchać sytuację ,a przedewszystkim podreperować siebie.Choć tak naprawdę życie straciło dla mnie sens,i jak tu coś zmieniać jak nie ma sensu.
Nie wiedziałem że idąc po pomoc do drugiego człowieka ją otrzymam ,bo tak naprawdę to ja przecież wiedziałem lepiej co i jak .
Tylko że słuchając i widząc zachowanie i życie ,dziś mojego przyjaciela pomyślałem, że też bym tak chciał,tylko on a ja ?
Pierwszym moim postanowieniem było wyłączyć swoje myślenie i kombinowanie.
Ps.
Będzie to i jest dla mnie esencją tych lat,dlatego też dziś na tym zakończę ,bo nie chciał bym się powtarzać,a zbyt długie teksty męczą.
Myślę że kilka moich wpisów nikomu nie zaszkodzi ,a pomoże choć w mikroskopowej części zrozumieć to z czym się zmagałem i walczyłem żeby być tu gdzie teraz jestem.
I dlaczego mam zwoleników i przeciwników swojego podejścia do choroby.
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Mamy piękny dzień.
Co niektórzy się cieszą wolnym dniem,dla niektórych jest to kolejny dzień zmagania się ze swoimi słabościami.
Mój dzień ?
Jak co dzień,znaczy dobrze

Co przyniesie ?
Zobaczymy wieczorem.
Tak dziś planuję nie tylko dzień ale też tydzień,miesiąc,rok.
Oczywiście biorę poprawki na zmiany,bo to normalne.
Żyję oczywiście dniem dzisiejszym ,ale w sensie teraz,bo nie wiem co się wydarzy za chwilę,ale to też przestało być dla mnie ważne.
Mój dzisiejszy dzień zaplanowałem wcześniej,z racji że mam wolne a zarazem jest to dzień świąteczny.
Rano poczytałem forum,zrobiłem przelewy,teraz piszę i piję kawusie,moja G jeszcze w sypialni.
Dziś zaplanowaliśmy sobie wyjazd do Św.Lipki,cudowne miejsce,po drodze odwiedzimy Gierłoż ,póżnym popołudniem z grupą spotykamy się nad jeziorem na małe pochodzenie,pobieganie, kąpiel
I małe pogaduchy.
Tak dziś oprócz pracy,obowiązków wygląda moje życie .
Cuż więcej chcieć ?
Stabilizacja,spokój wewnętrzny,poukładane sprawy,zdrowie( psychiczne i fizyczne) na poziomie zadawalającym .
A codzieność ?
W większej lub mniejsze mierze, mam na nią wpływ.
Czyż nie marzyłem o takim życiu ?
Tak tylko nie potrafiłem.
Dlaczego ?
Bo żyłem w schemacie,praca,dom,rodzina,znajomi,wypada,niewypada itd.
Dziś czasu nie marnuję,cieszę się z każdej chwili,jaka by nie była,bo przecież i te złe dni,stresy,czy czasami zabieganie,pogoń itd,uczą mnie i pokazują gdzie leży przyczyna.
Nauczyłem się rozpoznawać swoje emocje,pozbyłem się lęków o przyszłość,niepewne jutro,zbytnio nie myślę o przyszłości.
To jest dziś moje i wyłącznie moje życie, w którym jest miejsce dla moich najbliższych,znajomych,pracę,odpoczynek,i sytuacje które się pojawiają z nienacka .
Czy dziś czegoś żałuję ?
NIE.
Wszystko co robiłem,jak żyłem dziś przynosi mi profity.
Pewnie, boli mnie niesprawiedliwość,to co się dzieje w kraju,na świecie,z ludżmi itd.
Ale czy warto sobie tym zaprzątać głowę ?
Czy warto marwić się na zapas ?
Czy warto gonić za czymś czego nie znamy ?
Czy warto budować na piasku ?
Czy nie lepiej zacząć od teraz ,już,natychmiast nie przeklinać tego co było ,tylko cieszyć się tym co jest teraz ?
Przecież odycham,znaczy żyję.
Dziękuję swojej Bozi za teraz.
Życzę Wszystkim Pogody Ducha,
Ps.
Dziękuję ci za to co mi zabrałaś
Dziękuję ci za to co mi dałaś
Dziękuję ci za to czego mi oszczędziłaś.
Czego więcej chcieć ?
Przecież i tak będzie ,jak ma być,a nie tak jak ja chcem




Wszystko przed Nami...
Czyż Przesłaniem "WK" i 12 kroków i 12 tradycji nie jest własnie to ?
Wolność ?
Dlatego też ,czym prędzej ,tym lepiej,po co czekać i tkwić w miejscu ?
A.AsnykTrzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe...
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Pozwolę sobie powielić teks który już dziś napisałem u Agi.
Jest zawsze jakieś Ale,lub nie mogę,nie chcę,jest to sprzeczne z moimi poglądami itd.
Tylko skąd mi wiedzieć, co prawdziwe co nie ?
Przecież żyjemy w świecie manipulacji,fałszu i obłudy,czyż nie jest tak, że w imię miłości,pokoju trwają konflikty,wojny ?
Historia jest taka jaką tworzą ludzie i epoki,czas .
Jest zawsze ale.
Ale jest zawsze pewne ale,można chodzić codziennie na spotkania AA,
Można co pół roku zaczynać nową terapię
Można mieć sponsora i co roku być na programie
Można czytać non stop WK
Ale czy to da nam szczęście,radość,wolność ?
Czy sami jesteśmy w stanie cokolwiek zmienić ?
I tak i nie.Można iść w zaparte i niepić,można udawać,można wynajdywać różne zajęcia,można uciekać w pracę,religię,w pomoc itd.
Ale czy to czuję,czy tego chcę ?
Na dłuższą metę to nie zdaje egzaminu.
Tak wybrać terapię,chodzić na spotkania AA, oczywiście,dać czas czasowi ,oczywiście,ale do czasu.
Na wszystko nie mamy wpływu,a juz na pewno na nasze myśli,dlatego trzeba chcieć,móc i to realizować od a do z.
Nie ma półśrodków.
Nie zawsze się to uda,ale zawsze trzeba próbować.
Wykluczamy choroby psychiczne i boga,bo to już inny temat.
Ale na Nasze zmiany,zachowania,lęki,stany emocjonalne ,mamy wpływ.
Oby tylko nie zamieniać flaszki na uzalerznienie od wiecznego trzeżwienia ,czy zdrowienia.
Bo wchodzimy z deszczu pod rynnę niby różnica a efekt ten sam.
Pozdrawiam

Miłej niedzieli.
Oczywiście z całym szacunkiem,nie dotyczy to osób na początku drogi .
"PD"24 godzin...(Pogody Ducha)

Ps.
A.AsnykTrzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe...
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę.
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Kochani Niech ten czas będzie czasem Spokoju,Miłości i Zadumy Nad Swym Życiem.
Składam Wam i Waszym bliskim Najserdeczniejsze Życzenia.
Dla Osób Samotnych
Wiary Nadzieji i Miłości na lepsze jutro.
Bo Życie jest CUDEM…
Dziś jestem Szczęśliwym człowiekiem ,dzięki swojej chorobie zmieniłem Swoje życie.
Wiara bez uczynków jest martwa,jak Trzeżwienie czy zdrowienie bez działania.
Pozdrawiam Wojtek Alkoholik.
24 godzin .PD.
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Dziś Trzeżwienie widzę i czuję tak jak Już Wcześniej napisałem w Wątku u Emilki
"Co to jest Trzeżwienie"
Tu jest mój pamiętnik,dzienniczek uczuć,tu widzę Zmiany zachodące we mnie .lubię wracać i czytać wątki sprzed roku,dwóch,trzech itd.
Wtedy widzę gdzie dziś jestem.


Przestałem o tym Myśleć ,bo i po co.
Znalazłem w sobie spokój,radość,pogodziłem się z tym że Świat żądzi się swiomi prawami.
A czy będę myślał ciągle o tym czy zapiję jeszcze w życiu czy nie ,dla mnie to jest dziś absurd.
To tak jak bym każdego dnia myślał czy będę ze swoją G czy nie ?.
Jakie to ma znaczenie skoro przeżyliśmy z sobą tyle lat na dobre ,czy złe.
A co się może wydarzyć ?
Życie jest nieprzewidywalne ,właściwie to ja nawet za siebie nie biorę odpowiedzialności,bo nie wiem jak się zachowam w różnych sytuacjach.
To oczywiście moje przemyślenia i doświadczenia.
Dziś nie dzielę ludzi na pijących,trzeżwiejących czy zdrowiejących.
Mnie nikt nie odrzucił,ja tym bardziej tego nie robię.
Oczywiście każdy ma wybór.
Dziś po latach najlepszym mitingiem jest codzięnne życie,które weryfikuje stan moich emocji,zachowań i racjonalnego zdrowego myślenia bez szuflatkowania.
Trzeżwienie to program działania a nie wspominania,Trzeba iść do przodu,uczyć się życia.
Pozdrawiam.
Szczęśliwego i Radosnego Życia ,i tak będzie co ma być,jak ma być.
Z faktami nie dyskutuje,ale wiem że można,jestem tego żywym przykladem.
Ps.
Oczywiście w pierwszym okresie mitingi,terapia.A dalej to życie nie chorobą,czy z chorobą
Tylko z Żywymi.
Pogody ducha...
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Moni74
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 15972

Nie próbuj przeskakiwać schodów, kto ma długą drogę przed sobą nie biegnie - Paula Modersohn-Becker (,,,) nie nauki...czujesz, że to nie tak - Przyjaciel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385
Wojtku zdecyduj się kiedy się urodziłeś, co chwilę zmieniasz.
Urodziłeś się 23 stycznia? 23 lutego? Za miesiąc znów życzenia. Jak to?
Szanuję, że są osoby, które za datę urodzenia przyjmują dzień, w którym urodziły sie po raz drugi.
Ale ta wartośc powinna chyba być stała, prawda? A nie zmieniać się co jakiś czas.
Pozdrawiam
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
A drugi raz czyli 23-01 drugi raz .
Przepraszam ,dlatego niech bedzie stała data
23-01 pierwszych urodzin i drugich .

Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385
O w mordę, jak to brzmi

Popraw sobie na 23-01-2011, bo na chwilę obecną masz 23-02-2010.
System za miesiąc znów poinformuje Forumowiczów o Twoich urodzinach, i co?
Wiem, że mnie lubisz ale czy aż tak żebym musiała tyle za Tobą latać?

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385
Poprawione
Dziękuję

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Urodziłem się 23
Imieniny mam 23
W szkole nr miałem 23
W zawodach dostawałem nr 23
Mieszkałem pod nr 23
Drugie mieszkanie miało nr 23
Pierwszy dzień trzeżwosci prawdziwej 23
Pierwszy miting 23
Itd.
Na imię mam wojciech czesław
Przez lata posługiwałem się nickiem wojgrawoj dlatego że walczyłem całe życie z sobą
Imię wojciech też wojownik imię czesław też wojownik
To tyle i niech już tak zostanie

Pozdrawiam Serdecznie Wojtek Czesław

Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- piotrek94

Piotrek alkoholik

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
To co czuję jak żyję stało się zupełnie inne niż było .
Ktoś kiedyś napisał
Może tak, może nie.Że dopóki nie piję ,wszystko jest możliwe
Minął już chyba u mnie czas uniesień,wzruszeń,wspomień.Czas zaciera wszystko ,nawet wspomienia bledną.Tak się zastanawiam ile zmian ,adrenaliny,wzruszeń,smutków mi towarzyszyło zanim przyszedł ten czas który mi teraz towarzyszy.Nawet się zastanawiałem co się dzieje ? Gdzie ten Wojtek,ta energia,ta radość z życia ?
Oczywiście wewnętrznie jest we mnie spokój,radość ale już zupełnie inna.Ale gdzieś odeszły moje oczekiwania wyszukiwanie różnego rodzaju zamieników,poprawiaczy chumoru itp.Zastanawiam się czasami nad tym gdzie ja właściwie jestem ,w jakim świecie żyję,czy pasuję dziś do tego zwichrowanego świata ?
Ale on był przez setki lat taki jaki był i będzie.Mogę go zaakceptować lub akceptować zgadzać się lub nie .I tak to nie ma większego wpływu.
Wiem jedno uczciwość wobec siebie i akceptacja siebie takim jakim jestem pozwala mi na spokój
A to z kolei pozwala mi na to jak żyję.
Doświadczyłem przez ten czas wiele ,to też mi pokazało dystans do siebie,świata i ludzi.
Kim dziś jestem ?
Jestem sobą tyle tylko że już dziś nie potrzebuje zamieników,rozweselaczy i szukania dziury w całym.
Po prostu jestem .
Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie Tak Wszystko jest możliwe do póki nie piję
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Olek30

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Antea
Pogody ducha
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Jestem, żyje cóż więcej ?
Pozdrawiam Wszystkich Sedecznie
Nie ma drogi na skruty,znaczy jest ale do nikąd,dlatego wybrałem tą dłuższą dziś z perspektywy czasu okazała się krótszą ,dlaczego ? Dlatego że dziś jestem, tu gdzie chciałem być zawsze.
Jestem wolnym człowiekiem,mam wybór czego i Wam życzę
Z Aowskim pozdrowieniem 24 godzin...
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Dariusz
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 1512
Kiedyś tam często wybierałem nieznaną sobie drogę na skróty,wydawało mi się, że będzie lepiej, szybciej, ale zawsze okazywało się, że były tam bagna albo zasieki nie do przebycia. ZAWSZE wracałem do punktu wyjścia albo jeszcze bardziej wstecz, traciłem czas, traciłem życie. Odkąd wybrałem sprawdzoną drogę, wszystko układa się wspaniale. Moim GPS-em jest Wspólnota AA i tego się trzymam, już nie błądzę..Czeslaw napisał: Nie ma drogi na skruty,znaczy jest ale do nikąd
Podróż na tysiąc mil zawsze zaczyna się od pierwszego kroku...
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Antea


Pogody ducha
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
24 godzin
Pogody ducha.
"Nie ma drogi na skróty"
Wojtek
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385

Nie dość, że urodziłeś się dwa razy to jeszcze w tym samym dniu i miesiącu

Tylko roczki co nieco się poplątały

Pozdrawiam

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Pozdrawiam
Życzę Wam Wytwałości
Wiary
Nadziei
Miłości
Ps.
U mnie bez zmian
Znaczy normalnie.
Pogody Ducha


Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Zakapior
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5807
Dziękuję i pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Super że postanowiłem odwiedzić Was.U mnie dużo by pisać.Wszystko w pożądku
Najważniejsze że żyje a i 21 listopada trzy miesiące jak przestalem palić.(tych prób było sporo w moim życiu, ale ta jest szczególna)
Kochani dziś czytam ,czytam,czytam
Przypomniały mi się te wspaniałe czasy,tak wspaniałe bo tylko ważne było dziś 24 godziny,a reszta ? była na tamten czas nie ważna.
A to już mineło parę latek.
Ale o tym napiszę później.
Dziś pozdrawiam Wszystkich cieplutko .
Dobrej nocy 24 godzin.
wojtek
(14-11)
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Zakapior
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5807


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 3893
Jak już wspomialem o czasie u mnie mineło 10 lat od odstawienia alkoholu a pół roku jak roztałem się z papierosami.
Czy było łatwo ? NIE
Ale dziś z persektywy lat też nie jest łatwo żyć ale już inaczej.
Jedno co utkwiło mi najbardziej z terapi to
Myśli Uczucia Zachowania
Tak to działa
Jak myślę takie mam uczucia i zachowania,można to odwrócić a wtedy jest efekt mojego poprzedniego życia a właściwie wegetacji na własne i nie własne życzenie. Ale to już było.
Pozdrawiam cieplutko
Wojtek
Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Moni74
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 15972
Czeslaw napisał: Ale to już było.
Dalej leciało...i nie wróci więcej


Gratuluję tak pięknej rocznicy, no i rozstania się z papierosami


Nie próbuj przeskakiwać schodów, kto ma długą drogę przed sobą nie biegnie - Paula Modersohn-Becker (,,,) nie nauki...czujesz, że to nie tak - Przyjaciel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26385
Czeslaw napisał: Jedno co utkwiło mi najbardziej z terapi to
Myśli Uczucia Zachowania
Tak to działa
Jak myślę takie mam uczucia i zachowania,można to odwrócić a wtedy jest efekt mojego poprzedniego życia a właściwie wegetacji na własne i nie własne życzenie.
Nie z terapii ale biorę to od Ciebie, warte by się w to wgłębić mocniej.
Zatem "Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić to zmień myślenie." na takie, które zmieni mój nastrój, bym była w zgodzie ze sobą.
Fajnie, że jesteś Wojtku

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.