Nie piję od 28 lat. Szmat czasu. Czasem bywam na mitingach. Bywałem tutaj kilka lat temu. Nie pamiętam poprzedniego nicku. Teraz przyjąłem inny. Pozdrawiam

Utworzyłam Ci nowy wątek.
Napisz co się działo w tym czasie, co skłoniło do powrotu.
Witaj ponownie

Witaj na forum

Cóż mogę napisać. Jestem. 5 lat temu odszedłem z Kościoła ewangelickiego (luterańskiego). Córka w liceum. Mam pracę i sporo sukcesów w niej. Bywam czasem w zaprzyjaźnionej grupie AA. Ostatnio czuję jakiś brak i zmienne nastroje. Muszę wrócić do korzeni... czyli do Wspólnoty. Nie boję się alkoholu, a raczej swoich stanów emocjonalnych. Lubię się dobrze czuć bez wspomagania. Kiedyś byłem bardziej aktywny w tej sferze. Czas coś zmienić. Byłem w czerwcu na warsztacie związanym z krokami I-VI... to jak powrót do wspomnienia... nostalgia, poczucie zrozumienia, pogoda ducha....


Pozdrawiam

Wiesiek28,

Mam techniczną uwagę żebyś nie pisał posta pod postem w czasie 15 minut kiedy jest możliwość edycji. Takie posty tworzą się również kiedy wciskasz przycisk odpowiedz pod każdym wpisem. Dziękuję

Wiesławie, jestem pod wrażeniem Twoich 28 lat! To takie moje całe życie prawie :D Jak czytam historie takie jak Twoje, że przez tyle czasu zachowali trzeźwość, to daje mi to siłę !

napisał:

Ostatnio czuję jakiś brak i zmienne nastroje.
Muszę wrócić do korzeni... czyli do Wspólnoty.
Nie boję się alkoholu, a raczej swoich stanów emocjonalnych. Lubię się dobrze czuć bez wspomagania.

Witaj Wiesiek
Gratuluję okresu trzeźwości - piękny wiek, lecz jak widać i w nim życie nie gwarantuje "stabilności emocji".
Alkoholik to także człowiek, a ten zdrowiejący różni się tylko tym, że zawsze emocje "uczy się" przeżywać na trzeźwo.
Tak jak piszesz - alkoholu nie należy się bać, co nie oznacza wystawiania się celowo na niepotrzebne próby.
Wystarczy mieć świadomość, że ZALĄŻKIEM myśli o napiciu bywają emocje.
Alkohol sam nic nie może.
Jest on jak zabezpieczony granat - nie wybuchnie dopóki nie wyciągnie się zawleczki i nie puści dźwigni.
Jestem alkoholikiem i "uczę się" jak żyć i nie wyciągać zawleczki.

Witaj Wieśku
Dobrze, że tak dużo zauważasz i zadbać o siebie pragniesz.
Jestem Monika alkoholiczka.

Witam. Jerzy alkoholik

Witaj na Trzeźwym Szlaku

Dzień dobry Wieśku, 28 lat to sporo. Ciekawa jestem czy miałeś nawroty i co wtedy robiłeś.
Namika:czesc:

Witaj Wieśku .
Fajnie,że jesteś.
Jestem Krysia alkoholiczka.

Witaj Wiesiek
Jestem Janek alkoholik




dzisiaj nie piję