- Otrzymane podziękowania: 1149
Aknum-alkoholiczka. WItam
- Emma
- Wylogowany
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5244
Pamiętam też, że na początku grudnia poprzedniego roku, na rozmowie z terapeutką od uzależnień ona powiedziała, żebym na następną rozmowę umówił się w styczniu, bo nie ma kalendarza na następny rok. Wtedy tak po prostu przyszła do mnie myśl, że o ile pierwsze rozmowy dawały mi bardzo dużo, o tyle te z końca roku niewiele. Umówiłem się na jeszcze jedną rozmowę przed świętami, na której pod koniec terapeutka mówi to samo, że nie ma kalendarza itd. Wtedy jej powiedziałem, że te ostatnie rozmowy są nijakie i równie dobrze mógłbym pogadać z koleżanką lub kolegą, więc szkoda, żebym blokował miejsce osobie w większej potrzebie. Terapka potwierdziła moje przemyślenia
Mogę być tam, gdzie Ty, do końca moich dni,
Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą.
Albo pić od rana Wyborową, bić matkę,
mieć jako dom klatkę schodową.
Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony.
Mogę wszystko, to ma dwie strony.
WWO - Mogę wszystko
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10188
Bo jeśli od jakiegoś czasu uwiesz, że trzeba pożegnać się z tą panią i pójść dalej a ty nadal tam tkwisz to ....
jaki wniosek...
Praca każdego terapeuty powinna pomóc pacjentowi/klientowi stanąć na nogi, aby mógł samodzielnie funkcjonować.
życzę mądrych wyborów... zastanów się bez oszukiwania siebie co Cię tam jeszcze trzyma. Jakie masz "korzysci" z bycia u niej.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Pytanie czy terapeutka nie ma racji, twierdzac, że chcesz być przykuta.
Bo jeśli od jakiegoś czasu uwiesz, że trzeba pożegnać się z tą panią i pójść dalej a ty nadal tam tkwisz to ...
... zastanów się bez oszukiwania siebie co Cię tam jeszcze trzyma. Jakie masz "korzysci" z bycia u niej.
Dokładnie takie samo odniosłam wrażenie. Przyszło mi też do głowy, że komentarze terapeutki mogą być po prostu prowokacyjne.
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
Decyzja już podjęta. Więcej nie będę korzystała z pomocy/usług tej terapeutki.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- krzysiek
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2439
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Więcej nie będę korzystała z pomocy/usług tej terapeutki.
Czyli, zgodnie z zaleceniem twojego psychiatry, zaczynasz zamiast tego terapię uzależnień? Kiedy początek? Umówiłaś się już z kimś?
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Katarzynka77
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 13853
Duży plus jest taki że to widzisz,czyli masz tą świadomość.
Z mojego doświadczenia...terapia na NFZ najlepsza.Nie ma zależności finansowej.Terapeuta nie tupie za Tobą i potakuje.
Swojego czasu miałam terapeutke która pracowała ze mną i z moim synem.Tak pracowała a My laicy myśleliśmy że tak można,skoro terapeuta mówi że tak pracuje.
Profesjonalista pracuje zupełnie inaczej.
Postaw granice,potrafisz to zrobić.To będzie w zgodzie z Tobą.
Aby być prawdziwie wolnym,najpierw trzeba pokonać swoje słabości..
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759

Katarzyno, tak właśnie czuję, że mi ta terapia nie pomaga. Mówiąc terapeutce o tym, że czuję się jak przykuta kajdanami, miałam na myśli to, że ja jej mówię, że chcę kończyć terapię, a ona kompletnie nie uznaje mojej decyzji. Prosiłam ją, żebyśmy przepracowały pożegnanie, a ona mówi mi o zwiększeniu ilości sesji...ech. Stąd poczucie bycia w potrzasku. Poza tym ja nie jestem fanką terapii psychodynamicznych..to taka zabawa trochę w ciuciubabkę i wróżenie z fusów.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
A masz na to wpływ?Swoją drogą, kiepsko, że rozwiązali przychodnię...
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to co mogę zmienić i mądrości, abym odróżniała jedno od drugiego."
Nie jest moim zamiarem wywieranie na ciebie presji, ale trudno nie zauważyć, że od twojej wizyty u psychiatry, który ci zalecił terapię uzależnień, minęło już trochę czasu, a ty jeszcze nawet nie masz umówionego terminu pierwszej wizyty u terapeuty uzależnień. I szukasz usprawiedliwień.
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Anisa
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 383
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Terapię miałam mieć do końca listopada.
Nie rozumiem, co masz na myśli pisząc "terapię miałam mieć". O ile dobrze zrozumiałam twoje wcześniejsze posty, wizja "sensownego zakończenia terapii" i wyznaczenie na to terminu do końca listopada, to były tylko twoje własne pomysły, z nikim nie uzgodnione.
Zechcesz wyjaśnić, co masz na myśli poprzez "sensowne" zakończenie terapii?
Bo dla mnie sensowne zakończenie oznacza, że przychodzę do terapeuty z podjętą już decyzją, co do słuszności której jestem wewnętrznie przekonana, dziękuję mu za to, co przez kilka miesięcy (czy też lat) wspólnie robiliśmy, i komunikuję, że to jest nasze ostatnie spotkanie, ponieważ zgodnie z zaleceniem psychiatry zamierzam podjąć terapię uzależnień. Żegnam się i więcej nie przychodzę.
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Jeśli nie chcesz odpowiadać, nie musisz. Nie żałuję że zadałam
Ci to pytanie, bo odmowa odpowiedzi też jest odpowiedzią.
Pozdrawiam.
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5244
Dyskusja dopuszcza zadawanie pytań.
Własne granice dopuszczają to, żeby nie odpowiadać na pytanie, tym bardziej, jeśli odpowiedź padła, nawet jeśli jest w Twoim odczuciu niezadowalająca
Mogę być tam, gdzie Ty, do końca moich dni,
Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą.
Albo pić od rana Wyborową, bić matkę,
mieć jako dom klatkę schodową.
Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony.
Mogę wszystko, to ma dwie strony.
WWO - Mogę wszystko
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Emma
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 1149
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5244
Napiszę o sobie. Jestem odpowiedzialny za swoje słowa i czyny, nie za czyjąś interpretację lub emocje, które się pojawiły w kimś.
Mogę być tam, gdzie Ty, do końca moich dni,
Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą.
Albo pić od rana Wyborową, bić matkę,
mieć jako dom klatkę schodową.
Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony.
Mogę wszystko, to ma dwie strony.
WWO - Mogę wszystko
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Alu, nie zauważyłem, żeby Aknum umniejszyła w swoim poście Twoją wartość.
A czy ja napisałam, że Aknum umniejszyła w swoim poście moją wartość? Nie, niczego takiego nie napisałam.
Powiem więc teraz ja coś o sobie, Marcinie: ja również odpowiadam tylko za swoje słowa, a nie za to, jak inni je rozumieją i interpretują.
Za swoje interpretacje moich słów każdy odpowiada sam. Ty też.
Pozdrawiam.
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
Dawno nie pisałam:) U mnie lepiej, mija 7 miesiąc jak nie piję i nie sięgam po inne używki. Emocje trochę wybrzmiały, złość jest umiarkowana i adekwatna, jest mniej depresyjnych myśli. Zaczęłam też spoglądać na siebie bardziej przychylnym okiem. Wciąż Was codziennie czytam i dziękuję, że Jesteście

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
U mnie zdecydowanie lepiej. Chodzę na terapię w systemie dziennym, zostało mi jeszcze 3 tygodnie. W mojej głowie, ciele i emocjach jest spokojniej...pierwszy raz też w życiu zaczęłam myśleć o sobie pozytywnie. Odkrywam uroki trzeźwego życia..trochę czuję się jak dziecko, które uczy się chodzić, ale nie ma już tego strachu, co będzie dalej...budzi się we mnie ciekawość świata i przekonanie, ze poradzę sobie:)
Trzymam się zaleceń trzeźwych alkoholików i aktualnie od dłuższego czasu nie czuję głodów alkoholowych, co mnie cieszy, bo dawały mi w kość.
Nina
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10188
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759

Ostatnio pisałam, że wszystko zmierza ku dobremu...
Jak wiecie leczę się psychiatrycznie na depresję i biorę leki na nią. Ostatnio naprawdę dobrze się czułam, można powiedzieć, jak nigdy w życiu. Czułam się pewna siebie, nie było całej tej nerwicowej analizy w głowie, żyłam chwilą. Dwa tygodnie temu nastąpił spadek nastroju i trochę mnie to zdziwiło. W czwartek miałam wizytę u psychiatry i opowiedziałam mu o tym jak się czułam w ostatnim czasie. Lekarz szybko zdiagnozował hipomanię wywołaną antydepresantem

Nie mam już siły przejmować się tymi wszystkimi diagnozami. Póki co, nie udało mi się skontaktować z lekarzem, żeby rozwiał moje wątpliwości. No cóż...być może jestem Zwariowanym Kapelusznikiem
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 17196
Mądrzy ludzie to ci, którzy słuchają innych mądrych ludzi i zmieniają zdanie. (Hal Wyler)
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Emma
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 1149

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
Leki zmienione, zobaczymy co będzie się działo. Czuję się trochę jak świnka doświadczalna.
Jutro przyjeżdżają do nas na kilka dni siostrzeńcy mojego męża. 12 i 8 lat:) Fajne dzieciaki. Zaplanowaliśmy szaleństwo z planszówkami, bo chłopcy kilka dostali pod choinkę. Mąż wymyślił, że spróbujemy sami zrobić własną planszówkę


2 dni temu odważyłam się i wzięłam się na porządkowanie garderoby. Plan był taki, aby pozbyć się wszystkich ubrań, których nie noszę...nazbierało się tego. W moim 4 letnim pijackim życiu przytyłam z 30 kg i właściwe ubierałam się w mało atrakcyjne wizualnie ubrania, totalnie byłam zaniedbana..byle się tylko napić. Kolejnym lękiem były też pochowane butelki po setkach...8 miesięcy temu powyrzucałam je, ale bałam się, że coś mogę znaleźć..i znalazłam. Jedną pustą butelkę po setce..smutno mi się zrobiło, że tak to wyglądało. Odkąd nie pije, udało mi się schudnąć już 17 kg i zdrowiej wyglądam na twarzy, nie ma tej opuchlizny, czerwonego nosa..czuję się kobieco..chyba pierwszy raz w życiu i delektuję się tym

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Roman B
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 29
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Aknum
- Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 759
17. maja minął rok jak przestałam pić. To nie była jedyna używka, którą tego dnia odstawiłam. W 2021-16.05.2022 praktycznie codziennie paliłam marihuanę..piłam, ćpałam..tak przez długi czas wyglądała moja rzeczywistość. Jak jest teraz? Jestem trzeźwa, czysta..bywa różnie w głowie. Są lepsze i gorsze dni..ale takie chyba właśnie jest życie na trzeźwo..ma wiele odcieni:) Pozdrawiam wszystkich:) Nina
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Shadow
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 294
Serdeczne gratulacji z okazji roku trzeźwości .
Ja swoją trzeźwość również zacząłem od 17-ego, tyle że sierpnia. Tak że miesięcznice obchodzimy tego samego dnia .
Pozdrawiam Marcin alkoholik.
,,Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili, gdy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 27135
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- williwilli55
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 4211
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.