Dzielimy się tutaj swoimi doświadczeniami i sugestiami jakie posiadaliśmy w trakcie naszego pijanego życia jak i na drodze naszego trzeźwienia. Mówimy o sobie, nie o innych.

Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.

  • Mateusz29l
2022/05/26 14:59 #36 przez Mateusz29l
Mateusz29l odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Siema Daniel, jak tam dzisiaj się trzymasz?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/26 17:43 #37 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Hej!

Dzięki za pamięć. Trzymam się w postanowieniu i nie piję. Dziś było trochę lepiej, niż wczoraj, szczególnie pod względem obsesyjnych myśli o Dziewczynie... Może dlatego, że ładnie mi odpisała na życzenia miłego dnia z rana? Gdybym ja się z nią spotykał, na pewno nie chciałbym, żeby komuś tak pisała... ale staram się nie nakręcać i nie myśleć o tym.

W pracy rano byłem dość nabuzowany. Wkurzała mnie – uwaga, to hit – olewczość innych! Ja, który sam przez kaca bądź pijaństwo robiłem wszystko na odwal się, dziś po 2 energolach przychrzaniłem się, że ktoś źle dokończył co ja zacząłem, a do szefów zacząłem warczeć, że konkurencja zrobiła na początku tygodnia coś, co ja miałem gotowe już w marcu. Byłem przy tym, tak mi się wydaje, elokwentny i przekonywający (przemawiała przeze mnie też resztka pasji jaką darzę co do wykonywanego zawodu), więc all in all moją tyradą zapunktowałem jako... zaangażowany w rozwój firmy pracownik.

W każdym razie później zająłem się bieżącymi zadaniami, ok. 15 poszedłem na obiad do stołówki pracowniczej i zrobiłem się mega śpiący, więc do 18 leniwie dokańczałem co tam trzeba.

Teraz jestem w mieszkaniu. Cieszę się, że nie ma śmieci, choć jeszcze sporo czasu i pracy trzeba włożyć w to, żeby to było dobre miejsce do mieszkania dla mnie. Dziś nie mam w sobie siły.

Wyszedł nowy odcinek mojego ulubionego serialu, obejrzę go, później coś jeszcze, (może Goodfellas, bo umarł Ray Liotta, niech spoczywa w Pokoju), wyślę sms „dobranoc” do Dziewczyny i nad ranem stuknie mi 96 h bez alkoholu.

Boję się piątku. Tego dnia samotność bardziej doskwiera przez grupy znajomych bawiących się na mieście etc. Chyba muszę coś zaplanować, żeby nie wpaść w spiralę myśli. Jedną z ostatnich, czterodniowych przerw w piciu, przerwałem właśnie w piątek. Bo nie ma pracy jutro, bo nic się nie stanie, bo co za różnica że siedzę sam przed kompem z piwem czy bez, bo Dziewczyna i tak nie wie, czy się zmieniam czy nie, bla bla bla.

Później piłem kolejny tydzień czy dwa z rzędu, z przerwą na pogrzeb Babci...

Dzięki raz jeszcze za pamięć.

Nie chcę pić!

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Szpak
2022/05/26 17:49 #38 przez Szpak
Nie obraź się, ale po co Ty tej pannie głowę zawracasz?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/26 18:02 #39 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Bo ją kocham. I ona kocha mnie, przynajmniej tak twierdzi. Bo wiele razy pytałem, czy mam przestać pisać, czy chce zerwać kontakt, a ona powiedziała, że nie. Bo mam nadzieję, że rozstanie jest czasowe, do momentu, gdy nie wydobrzeję. Bo mówi, że widzi, że się staram ale jeszcze trzeba czasu. Bo chcę jej pokazać, że mi zależy i nadrobić za chwile, gdy byłem dla niej nieobecny bo wolałem się upijać w samotności.

Nie obrażę się za samo pytanie. Nawet za formę. Jednak nie przepadam, jak do kobiet (szczególnie w męskim towarzystwie) zwraca się per panna. Czuję w tym jakąś mieszankę seksizmu, protekcjonalności i lekceważenia, która nie mówi nic dobrego o intencjach nadawcy.

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Szpak
2022/05/26 18:16 #40 przez Szpak
Jak ja tak strasznie kochasz to po prostu to pokaż i zrób coś ze swoim piciem na konkrecie. Nie mówię, że się nie starasz bo zacząłeś i to jest ok. Ale nie pijesz parę godzin i już zachowujesz się jakby nic się nigdy nie stało. Taki jesteś pewien swego? A co jeśli ona wróci a Ty zmoczysz tyłek? Dla mnie takie postępowanie to nie oznaka miłości a totalnego egoizmu. Pomyślałeś, że możesz jej życie zmarnować? To znacznie bardziej seksistowskie niż nazwanie kobiety niezamężnej panną. Jako alkoholik zawsze będę każdej osobie która ma alkoholika jako partnera polecał totalne ZERO zaufania na gębę. Tylko czyny. Nie będziesz pił z rok, pójdziesz się leczyć to możesz pomału próbować a tak to tylko ją narażasz. To jest wg Ciebie fair?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/26 18:24 #41 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Dlatego nic na siłę. Co ma być to będzie, ważne jest, żebym był trzeźwy :)

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Szpak

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Mateusz29l
2022/05/27 05:11 - 2022/05/27 05:12 #42 przez Mateusz29l
Mateusz29l odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Bez kitu, wczoraj sobie obejrzalem po raz setny Goodfellas. Genialna obsada. Szkoda Ray'a, z tego co czytałem, to brał udział w paru produkcjach jeszcze.
W kwestii dziewczyny. Póki jest nadzieja w postaci uczuć między Wami, to masz walczyć! Bo co ma być niby przeszkodą? To, że piłeś alko? No spoko piłeś, ale już to rzuciłeś :) Już zrobiłeś pierwszy krok. Teraz trzeba iść do przodu, ale bez jechania na procentach.

Nie wiem jak u Ciebie ze zdrowiem i podejściem do aktywności fizycznej, ale warto się nad tak ową zastanowić. Mi bardzo pomagaa psychicznie a przy okazji robi się forma \:D/
Ostatnia edycja: 2022/05/27 05:12 przez: Mateusz29l

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/27 05:32 #43 przez Krysia 1967
Krysia 1967 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Poniekąd Szpak ma rację.Fajnie,że trzeżwiejesz,że masz nadzieję na powrót dziewczyny,że pamiętasz o niej,wszystko ok.Tylko mnie tak troszkę nie pokoi ,co jeśli jednak,no przypuśćmy ,nie musi tak być wcale :-? ,ale... jeśli między wami nie wyjdzie,,co wtedy :-? ,dlatego myślę,że trzeźwienie na pierwszym miejscu powinno być dla siebie a reszta ułoży się w swoim rytmie.Trzymam kciuki za Ciebie i za Was @};-
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/27 17:16 - 2022/05/27 17:18 #44 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Cześć!

Dzięki Wam wszystkim za wsparcie.

Dziś będzie chyba krótko, bo mam kryzys dnia piątego, jeśli coś takiego istnieje.

Jestem tak przybity tym, że w piątek wracam sam, trzeźwy do pustego mieszkania, że czuję się jak ołowiany kloc z myślami tego samego koloru. Ciężko mi znaleźć pocieszenie w tym, że nie piję, choć to niewątpliwie jakiś plus. Jeszcze by tego brakowało, żebym wpadł w kolejny ciąg a w poniedziałek znów czuł się jak poćwiartowany kurczak w galarecie.

Tak właśnie wyglądało moje koło picia przez kilka ładnych lat.

Myślę o Dziewczynie oczywiście, ale nie będę Was zanudzał swoimi rozmyśleniami, które i tak nie są pewnie zbyt oryginalne. Wyobrażam sobie, że przez to przechodzi każda odrzucona i skruszona osoba, a w piątkowy wieczór tym bardziej.

Jestem trzeźwy w mieszkaniu, nie mam ochoty na nic poza tym, żeby puścić coś na komputerze i iść spać. Ironią losu jest fakt, że to samo robiłbym gdybym pił, ale przynajmniej rano będę w lepszej formie niż gdybym znów zdychał. No i mam kilka rzeczy do pracy do zrobienia, to się czymś zajmę plus jadę znów do rodziców.

Dziś nie chcę pić. Znaczy chcę, ale nie mogę bo jestem alkoholikiem, che, che.

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Ostatnia edycja: 2022/05/27 17:18 przez: Powroty
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: marcin, Magda123

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/28 15:42 #45 przez andrzejej
andrzejej odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Witaj Danielu :czesc:
Jesteś na dobrej ścieżce myślowej - nie schrzań tego. x_x
Alkohol już nigdy nie zadziała na alkoholika tak cudnie - jak za pierwszym razem.
Za chwilę pojawi się dyskomfort, wyrzuty sumienia i parcie na dalsze zapijanie tych emocji.
Nie warto nawet próbować i łudzić się nadzieją.
Tak trzymaj.
Jeśli poczujesz potrzebę mocniejszego wsparcia polecam mitingi:

aa24.pl/pl
Jestem alkoholikiem i :-BD
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: marcin, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/30 16:32 - 2022/05/30 16:34 #46 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Hej,

nie pisałem, bo trochę mój temat wygasł, bo trochę nie miałem siły...

W każdym razie nie piję już 8. dzień.

Mam ciągły mętlik w głowie z Dziewczyną wysyłającą sprzeczne sygnały. Muszę się z nią spotkać i wszystko powiedzieć, bo nie wytrzymuję tego psychicznie. Tęsknię, potrzebuję wsparcia, żałuję, ale rozumiem, że ona postawiła granicę i powiedziała dość. Wolałbym, żeby powiedziała, że nigdy się nie zejdziemy, żebym wyszedł z jej życia, zamiast odpisywać mi na życzenia, dziękować za kwiaty, które jej przesyłam, ale mówić, „żebym robił to dla siebie, a nie z myślą i nadzieją o niej”... Najbardziej nakręca mnie obawa, że ona kogoś poznaje, flirtuje, korzysta z życia, że ktoś zabierze piękną osobę. Kolejną, którą odrzuciłem.

Wielokrotnie zamiast być z nią, wybierałem bycie z alkoholem. Zamiast jej próśb i płaczy, żebym nie wychodził, uciekałem i kupowałem tyle piwa, żeby mi starczyło do zaśnięcia. W pewnej chwili myślałem, że nie miałbym problemu z tym, jak jej nie będzie w moim życiu, bo ja będę mógł pożyć życiem nocnym, alkoholem, kobietami... Jaki naiwny byłem, gdy teraz jedyną rzeczą, którą pragnę, to spokój, ciepło, bliskość które kiedyś miałem, od osoby, która naprawdę chciała mi pomóc, której bardzo na mnie zależało...

Mam nadzieję, że cokolwiek się nie wydarzy, pozostanę przy abstynencji. Może naiwna wiara, że po śmierci moja babcia widzi co robię, mnie utrzyma przy niepiciu. Bardzo mi ciężko żyć ze świadomością, że jestem alkoholikiem. Że jestem niewolnikiem jakiejś używki i do końca życia będę musiał uważać, żeby nie wpaść w jej sidła...

Głody są silne i jak jestem sam i cierpię, to korzyści płynące z ulgi jaką daje alkohol, zdają się przewyższać fizycznych i psychicznych dolegliwości, które odczuwam na kacu... Ale pamiętam te kace, dlatego jeszcze staram się walczyć z głodami. W piątek wieczorem było mi tak źle, że dołączyłem na spotkanie AA online.

Boję się. Boję się alkoholu, boję się, że straciłem Dziewczynę, która mnie kochała, boję się, że w końcu to wszystko mnie przygniecie i pójdę w cug, żeby zapomnieć.

Ale dziś nie chcę pić...

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Ostatnia edycja: 2022/05/30 16:34 przez: Powroty
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, Krysia 1967

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/30 18:29 #47 przez krzysiek
krzysiek odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Witaj no to Stary 3Maj się jestem z Tobą aypererew
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/05/30 19:03 #48 przez Krysia 1967
Krysia 1967 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.

Dlatego nic na siłę. Co ma być to będzie, ważne jest, żebym był trzeźwy :)
Zacytowałam ten post,bo tu akurat masz rację ,nic na siłę,czas pokaże co dalej ,teraz naprawdę choć wiem,że napewno jest mega ciężko,ale naprawdę warto skupić się na sobie, na swoim trzeźwieniu i poradzeniu sobie z głodami,które poniekąd wywołane są sytuacją z dziewczyną.Co było minęło,a co ma być będzie,masz wpływ tylko na tu i teraz.
Może warto wejść na miting częściej,nie tylko kiedy masz, aż tak silne głody,zajmiesz sobie czymś głowę,posłuchasz doświadczeń innych,będziesz mniej zadręczał się myślami .Pamiętaj co by się nie działo ,trzeźwość Twoja jest priorytetem @};- a reszta też jakoś poukłada się.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/02 19:45 #49 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Cześć,

dziś widziałem się z Dziewczyną, rozmawialiśmy pierwszy raz dłużej i bez emocji po rozstaniu. Na chwilę obecną, to koniec na dobre, choć obaj się kochamy. Mówiła mi, że nie może już tego znieść, moich obietnic, moich kłamstw, mojego olewania... A jednak coś we mnie widziała, jak byłem trzeźwy i to powiedziała, "dlatego z tobą byłam". Nie ma siły teraz wracać do tego samego. Wiem, że muszę sam się wyleczyć. Dać jej spokój, dosłownie i w przenośni. Czuję się obecnie dobrze, wręcz jakbym przeżył katharsis. Co ma być to będzie. Jeśli jesteśmy sobie pisani, to będziemy ze sobą, jeśli nie, to cóż... widzę, co mój alkoholizm robił z moją oceną rzeczywistości i ludźmi wokół, jak ich krzywdził. Wstyd i żal. Ale i nadzieja, bo na chwilę obecną naprawdę nie chcę pić...

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Moni74, szekla, andrzejej, Katarzynka77, Krysia 1967, Mateusz29l, Magda123

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/02 21:05 #50 przez Katarzynka77
Katarzynka77 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Witaj na forum :czesc: Kasia
Jaką Ty masz mądrą kobiete.Słuchaj jej bo dobrze gada.Dla siebie i tylko dla siebie .
Mój syn też trzeźwiał dla mamusi i to nie wypaliło.Mam nadzieje że kiedyś zawalczy o siebie dla siebie. @};-
Fajnie że jesteś.

Aby być prawdziwie wolnym,najpierw trzeba pokonać swoje słabości..
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Krysia 1967, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Mateusz29l
2022/06/03 04:53 #51 przez Mateusz29l
Mateusz29l odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Siema Daniel, widzę że u Ciebie same bardzo dojrzałe decyzje :) zero spiny i dziecinady. Brawo, czasami na pewne kwestie trzeba spojrzeć z dystansu i dać sobie czas. Najważniejsza rzecz - zachować trzeźwość i na mocy tejże załatwiać wszystkie sprawy. Dobrze, że jesteś dalej z Nami :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/03 11:40 #52 przez Andrzej alkoholik
Andrzej alkoholik odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Cześć. Napisałeś "Na chwilę obecną, to koniec na dobre, choć obaj się kochamy." Jesteś w sytuacji podobnej do mojej z przed niespełna 2óch lat.. Ja wierzyłem bardzo mocno w to że uda mi się wrócić do mojej ex. Z perspektywy czasu wiem że początkowo dawało mi to ogromny strzał motywacji. Śmiem nawet twierdzić że gdybym nie miał perspektywy powrotu być może nie przestał bym pić... Ale dalej było tylko gorzej.. Prawda jest taka, czy chcemy czy nie, że ludzie bardziej pamiętają te złe rzeczy.. O pewnych sytuacjach nie da się zapomnieć.. Im więcej rozmawialiśmy, coraz bardziej czułem ten żal, brak zaufania.. Z biegiem czasu i "rozjaśnienia myśli" zaczęło docierać do mnie, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki.

Pozdrawiam serdecznie i jako podobno straszny troglodyta dodam jeszcze że tego kwiatu pół światu^^)
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 07:40 #53 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Hej wszystkim!

Chciałem napisać, że dziś mój 14. dzień bez alkoholu. Ostatniego łyka wziąłem ok. 6 rano 23 maja i do tej pory nie miałem alkoholu w ustach. Kilka miesięcy temu powiedziałbym, że to jest wyczyn, bo ledwo mogłem wytrzymać dzień/dwa, ale teraz wiem, że to dopiero początek maratonu...

Nie będę opowiadał, jak bardzo mi źle z sytuacją uczuciową, wczoraj przed snem z żalu, tęsknoty i zazdrości, miałem na przykład wrażenie, że ktoś mi wlewa prosto w środek klatki piersiowej stopione żelazo... Ale najważniejsza zmiana, ze wszystkich dotąd, jest taka, że chyba pogodziłem się z tym, że nie mogę więcej się napić NIGDY. W 2020 r., kiedy pierwszy raz szedłem na terapię, mówiłem sobie o abstynencji do 30-stki. W zeszłym roku, do urodzin. Jeszcze kiedy indziej, do momentu gdy nie wrócę do pracy, albo do Nowego Roku. I zawsze – w bliższej lub dalszej perspektywie – kończyło się to katastrofą. I tak powinienem być wdzięczny. Równie dobrze mógłbym teraz odsiadywać kilkunastoletni wyrok za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu... Ba! Na początku 2020 r. miałem nawet taką sytuację, że jechałem pod wpływem i samochód mi się popsuł... na drodze ekspresowej! Czekając na lawetę zajechała policja. Nie dmuchałem (nie zabrali prawka), pojechaliśmy na krew, wybuchł COVID (badania się przedłużały), ja poszedłem na terapię, policjanci totalnie namieszali w papierach (zła marka, blachy, nazwisko) i ostatecznie dostałem jedynie mandat za brak OC i przeglądu...

Teraz nie chcę pić już nigdy.

Boję się, że depresja mi nie minie, tak jak nie mijała mi ona podczas mojego ostatniego „maratonu” (od listopada 2020 r. do lutego 2021 r. – wtedy postanowiłem, że „wytrzymam rok”). Boję się, że nie odnajdę siebie w tym całym emocjonalnym kołowrotku złamanego serca i że będę rozpamiętywał latami a życie będzie mi przeciekało przez palce. Boję się, że w końcu nie wytrzymam cierpienia, samotności i znów pójdę pić. Dziś w trzeźwości trzyma mnie chęć kontynuacji sprzątania w pokoju i David Bowie śpiewający w kółko „my mother said, to get things done/ you better not mess with Major Tom”.

Jemu się udało, to i mi może się udać...

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, Krysia 1967

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 07:58 #54 przez szekla
Psychika ludzka jest bardzo skomplikowana. Dlatego NIGDY przeraża, budzi sie brak wyobraźni, pojawia sie lęk.
Nie piję DZIŚ zdecydowanie wystarczy. A jutro? Jutrem zajmiesz sie jutro, powtórzysz Nie piję DZIŚ, i nazbierasz kolejne 15, 16..........100....1000 dni.
Te 24 godziny wymyslili Alkoholicy, przekazują to co im pomogło innym alkoholikom, terapeutom, terapeuci Alkoholikom i tak koło sie toczy.

Alkohol jest silnym depresantem. Dziś możesz odczuwać stany depresyjne z powodu jego braku. Daj sobie czas trwając w abstynencji. Depresją zajmiesz sie później

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.

Emilka Alkoholiczka
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, Alex75, marcin, Krysia 1967, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 09:12 #55 przez Krysia 1967
Krysia 1967 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Tak jak Szekla napisała ,depresją zajmiesz się póżniej a kto wie,być może po dłuższej abstynencj i ten stan poprawi się.Daj czas czasowi.I nie myśl,jak długo bedziesz rozpamiętywał i cierpiał z powodu złamanego serca,tu akurat nie wiesz ,kiedy będzie lżej a napewno będzie,może szybciej jak Ci się wydaje :-? .Warto skupić się na tu i teraz,bo wybieganie w przyszłość,napewno nie pomoże a wręcz przeciwnie.
Poczytałam o Twojej jeździe na drodze ekspresowej pod wpływem i pomyślałam,że dostałeś szansę od losu,wykorzystaj ją dobrze @};- Gratuluję Ci 14 dnia bez alkoholu,super ,trzymaj tak dalej :-BD .
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: szekla, Katarzynka77, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 10:03 #56 przez chillout91
chillout91 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Cześć Daniel :ymhug:

Bardzo się z Tobą identyfikuję, a ponadto jesteśmy w podobnym wieku. Jestem na początku swojej trzeźwej drogi. Jestem bardzo samotny, mam w zasadzie jednego przyjaciela tutaj na miejscu, jednak on ma swoje życie i rzadko się widujemy. Z tego powodu zacząłem pić. Cieszę się, że mam tutaj Was. Miłego dnia. ;)
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Krysia 1967, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 10:29 - 2022/06/06 10:32 #57 przez Bald
Zazwyczaj jest tak, że jest się samotnym, bo alkohol, bo pijesz, bo uciekasz od świata. Nie odwrotnie. Są dostępne dość łatwo przyswajalne audycje Jerzego Mellibrudy. Wiedza czerpana z forum może być przydatna wtedy, gdy masz już jakieś przygotowanie na temat choroby. Tak myślę.
Ostatnia edycja: 2022/06/06 10:32 przez: Bald
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 10:55 #58 przez Krysia 1967
Krysia 1967 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.

Wiedza czerpana z forum może być przydatna wtedy, gdy masz już jakieś przygotowanie na temat choroby. Tak myślę.

Absolutnie z tym się nie zgodzę,ja przyszłam tutaj zupełnie zielona w tym temacie.Myślałam,że wystarczy nie pić i po sprawie.Kiedy nie wychodziło mi ,zaczęłam grzebać w internecie i trafiłam na to forum i tu dopiero od podstaw,zaczęlam dowiadywać się,że to jest choroba i jak należy postępować,żeby sobie pomóc,tak było u mnie :-?
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, dzordzklunej, Powroty, chillout91

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 14:49 - 2022/06/06 15:08 #59 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Mnie forum pomogło przede wszystkim w wyładowaniu emocji i cierpienia. Pomogło, że ludzie są tu życzliwi, rozumieją, radzą i dzięki temu czuję się mniej samotny. Ponadto jest to kolejny hamulec na wypadek gdybym chciał zapić - wszystko czarno na białym, z datą, taka jakby informacja publiczna o moim alkoholizmie, gdybym zapomniał albo znów starał się siebie oszukać... Nie wiem, jak to opisać (dziś mam słaaaby dzień psychicznie i intelektualnie).

Może kiedyś sam będę mógł pomagać innym, ale na razie walczę o siebie i jestem wdzięczny, że są takie osoby i miejsca jak to...

Co do innych sposobów jak sobie radzę. Dziś mam terapię indywidualną alkoholową o 20. Kolejne terapie (chyba) dopiero w piątek. W razie czego pójdę na AA w międzyczasie. I będę starał się te tabelki i dzienniczki robić. Trzeba się wziąć za to choróbsko..

A w ogóle zaraz w pracy na piętrowej drukarce wydrukuję tabelę głodów, jeronimo! XD

EDIT: Wydrukowane x D

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Ostatnia edycja: 2022/06/06 15:08 przez: Powroty
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: szekla, Katarzynka77, Alex75, Krysia 1967

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/06 15:11 #60 przez szekla
Danielu
Pomoc działa w dwie strony. Może jeszcze tego nie wiesz ale swoja osobą bardzo mi pomagasz. Nie pozwalasz zapomnieć gdzie byłam, co robiłam, jak sie czułam. Pomagasz mi nie zapomnieć kim jestem i gdzie nie chcę wracać.
Pomagasz Ty i każdy kto jest na początku drogi

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.

Emilka Alkoholiczka
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: HENIEK, Katarzynka77, marcin, Krysia 1967, Mateusz29l, Magda123, Powroty, A_niech_to

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/08 17:16 #61 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Hej,

jestem trzeźwy, jutro rano będzie moja 17 doba. Co nie oznacza, że jest super. Praktycznie większość czasu grzebię myślami w stracie i przeszłości, bądź w iluzji, że coś, czego już nie ma, może kiedyś wrócić. Cały czas użalam się i biczuję. Z zeszłotygodniowego katharsis praktycznie nic nie zostało, poza teorią. Bardzo ciężko jest mi znaleźć odpowiednie nastawienie. Jeśli nawet czasem je znajdę, zaraz mam wyrzuty sumienia, że to znaczy, że się odkochuję czy Dziewczyna nie jest dla mnie istotna. Strasznie bym chciał, by przy mnie była... Jedyne co, to gdyby pewnie nie zerwała, moje trzeźwienie nadal byłoby „dla niej”, albo w ogóle napiłbym się przy pierwszej sposobności nie dbając o konsekwencje. Wiem, że gdybym pił teraz sam doprowadziłbym się do strasznego stanu. Wiem też, że to użalanie się nad sobą nie jest żadnym pójściem do przodu, tylko staniem w miejscu i nie o to jej chodziło, kiedy ostatnio mi powiedziała, „jeśli mnie kochasz, zadbaj o siebie”. Tak za nią tęsknię, chciałbym, żeby chociaż się spytała, co tam u mnie. Zamiast tego dała lajka pod nowym profilowym... Nie traktowałem jej dobrze, nie traktowałem jej często tak, jak powinno się traktować osobę, którą się kocha. Okłamywałem ją. Uciekałem w picie, gdy przychodziła do mnie z problemami, gdy chciała mówić o nas. Teraz już tego nie ma. Jestem chodzącą kupą żałoby. W każdym razie od poniedziałku codziennie po pracy biegam rundkę wokół przecznic, wg Google Maps to ok. 700 metrów. Palę teraz ok. 1,5 – 2 paczki cześków czerwonych 100's, więc gdy dobiegam mam przed oczami mleko i boję się że zemdleję, ok. 3 minuty łapię oddech. Ale w poniedziałek po takim biegu prawie nie miałem siły na zamartwianie się, tylko taka chłodna obojętność... Wczoraj było ciężej i dziś też pewnie będzie... Poza tym wypełniam tabelę głodów. Mam w piątek dwie terapie na które nie mogę się doczekać. Teraz wypłakuję się przez telefon matce (a chciałbym Dziewczynie, z zakończeniem, wybaczam Ci, spróbujmy to naprawić, bo wiem, że masz dobre serce i potrafisz wiele...). Noszę w sobie wielki ciężar, który wyszedł na powierzchnię jak odpłynął alkohol. Szczerze powiem, że psychicznie nawet było mi łatwiej jak do siebie pisaliśmy. Teraz i psychika i intelekt siadły. W pracy daję minimum, nie odczuwam z niczego przyjemności. 22 mam psychiatrę, może jego leki pomogą mi się odkochać albo pogodzić się ze stratą. Nienawidzę samotności. Jak znajdziesz miłość, najpiękniejsze uczucie na trzeźwo, jej strata jest porażająca. Co wieczór modlę się do Babci i do Boga, żeby odsunęli te myśli albo pomogli uwierzyć, że kiedyś może do siebie wrócimy, jak wyzdrowieję, gdy ona wszystko przemyśli, zobaczy jak się zmieniłem (strasznie schudłem, nie mam apetytu, a przy ok. 8 wypijanych piwach dziennie zawsze zamawiałem jakiś niezdrowy take away). Czuję się jak więzień swojej zranionej, zaniedbanej, zaśmieconej, leniwej, obrzydliwej psychiki. Oczywiście rozpatrywałem to i owo (S), ale nie, rodzice, siostra, nawet teraz nie jest tak źle... Ale wiem, kiedy czuję się szczęśliwy i teraz jest mi daleko od szczęścia... Mimo to dziś nie piję alkoholu!

PS Przepraszam za ścianę tekstu. Jestem po przebiegnięciu i czuję jeszcze działanie wypitej dziś w nadmiarze kofeiny.

Jesteście moją drugą rodziną teraz...

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Jurek, Moni74, szekla, Katarzynka77, Killgrave, Alex75, Xena, Krysia 1967, Mateusz29l, A_niech_to

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/08 17:32 #62 przez Moni74
Co to są te cześki? Jaka nazwa? Jakiś czas nie palę i nie orientuję się, fajnie brzmi. Dać sobie czas, powoli, powoli, krok po kroku. Na terapię nie możesz się doczekać, no, no :-BD
Pozdrawiam :)

Nie próbuj przeskakiwać schodów, kto ma długą drogę przed sobą nie biegnie - Paula Modersohn-Becker (,,,) nie nauki...czujesz, że to nie tak - Przyjaciel %%-
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/08 18:22 #63 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Sorry za podwórkowy slang - chodzi o Chesterfieldy :) Oczywiście, że nie mogę się doczekać, to jakbym płynął ostatnimi siłami do jakiegoś koła ratunkowego, po czym znów pływanie i może kiedyś powrót na suchy ląd... Teraz jeszcze się podtapiam, mam mało sił, ciężko znaleźć nadzieję w sercu. Teraz głód alkoholowy objawia się głodem emocjonalnym, głodem bliskości... Ciężko mi, ale dzięki Moni za dodanie otuchy, mam nadzieję, że za miesiąc, 3 miesiące, rok będzie lepiej. 5 lipca Dziewczyna ma urodziny, wciąż się waham czy napisać życzenia... Podziękuję jej za tego kopniaka, bo to mnie urealniło... ale jeszcze zrobiłbym nadzieję... aaa... mętlik mam straszny, chciałbym w końcu odnaleźć Spokój Ducha...

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: szekla, Krysia 1967

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/08 18:43 - 2022/06/08 18:44 #64 przez Jan

Co to są te cześki? Jaka nazwa? Jakiś czas nie palę )
Gratuluje niepalenia @};-
Witaj w klubie niepalacych :)
Trudno Ci bylo rzucic fajki? Bo mi trudniej niz przestac pic.

Jestem Jan niealkoholik
Ostatnia edycja: 2022/06/08 18:44 przez: Jan

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/08 19:01 #65 przez szekla
Od życia dostaje sie tyle ile jest się w stanie udźwignąć. Dasz radę :-BD
Lubie Cie czytać. Jest w Tobie tyle akceptacji, godzenia się z konsekwencjami picia, determinacji....
Po burzy zawsze świeci słońce. Teraz jest trudno, smutno, byc może bez wizji na lepsze jutro. Ale w zdrowieniu wiele się zmienia, bo My się zmieniamy %%-

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.

Emilka Alkoholiczka
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Katarzynka77, Krysia 1967, dzordzklunej, Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • Mateusz29l
2022/06/08 19:58 #66 przez Mateusz29l
Mateusz29l odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Taaak, jak czytam Daniel to co napisałeś, to widzę siebie sprzed trzech lat i rozstanie z moją największą miłością. Byłem kompletnie zdruzgotany. Po drodzę wiele się wydarzyło, ale z czas sprawił, że stałem się bardziej obojętny i twardy.Ból minął po paru miesiącach. Może dlatego obecne niedawne rozstanie dosyć szybko po mnie spłynęło. Wiem tylko jedno, jak byłem trzeźwy, to byłem najlepszym chłopakiem. Gdy byłem pijany, byłem najgorszą wersją siebie. Niestety pijany byłem częściej niż trzeźwy, dlatego wiele rzeczy zepsułem. Teraz widzę wszystko z perspektywy czasu.. lecz jego nie cofnę. Mogę tylko żyć w przekonaniu, że nie popełnię tego błędu i zachować trzeźwość, aby mieć pełną kontrole nad sobą oraz "być lepszą wersją siebie"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/09 11:24 #67 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Dzięki za odpowiedzi... Dziś pracuję zdalnie przymusowo i ciężej mi jakoś w domu. Terapia dopiero jutro. Znacie jakieś dobre meetingi w Warszawie po 18? Najlepiej Mokotów/Śródmieście?

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/09 11:55 - 2022/06/09 11:58 #68 przez szekla
Tu spis.aa.org.pl/index.php/meetings/?tsml-...rict=region-mazowsze znajdziesz cos dla siebie.
Wiecziernik i Anioły sa mi znane. Polecam.

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.

Emilka Alkoholiczka
Ostatnia edycja: 2022/06/09 11:58 przez: szekla
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: Powroty

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/09 12:18 #69 przez Powroty
Powroty odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.
Dzięki, w zależności jak z czasem wybiorę się. Zawsze zostaje też online :) Miłego dnia!

– Miau.
– Tak?
– To ja.
– Kto?
– Alkohol.
– Nie chce mi się z tobą gadać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2022/06/09 18:54 #70 przez Katarzynka77
Katarzynka77 odpowiedział(a) w temacie Jestem alkoholikiem i chcę przestać pić. Boję się.

Może kiedyś sam będę mógł pomagać innym, ale na razie walczę o siebie
To zdanie bardzo dobrze rokuje.Mądre przemyślenia.Jest bardzo prawdziwe.Na samym początku warto myśleć na miejscu pierwszym o sobie..dla siebie.
Kiedy mój syn wychodził z terapi po 6-miesiącach powiedział te same słowa.Miałam JA taki pomysł.Synu jeśli pomaganie ludziom jest Ci bliskie to może warto kształcić się w tym kierunku.
Mamo żebym mógł pomagać innym najpierw musze pomóc sobie.W tamtej chwili myśle że tak myślał.Jednak szybko to mądre zdanie zaczynało się rozmywać.Mój syn myślał że być może wyzdrowiał...że potrafi kontrolować...Jednym słowem nie stosował się do zaleceń.Aktualnie jest w czynnym uzależnieniu.
Życze Ci więc aby to mądre zdanie się nie rozmyło @};-

Aby być prawdziwie wolnym,najpierw trzeba pokonać swoje słabości..
Następujący użytkownicy podziękowali za tą wiadomość: marcin, Krysia 1967

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.