- Otrzymane podziękowania: 15663
Na właściwej drodze
- Tomoe
-
- Wylogowany
Łatwo to jest sięgnąć po kieliszek, papierosa, tabletkę czy kilo krówek, żeby przez chwilę poczuć złudną ulgę. Ale to żadnych problemów nie rozwiązuje.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 4552
Mój pierwszy rok był trudny. Później robiło się coraz łatwiej, co nie znaczy, że moje życie jest usłane różami. Jak pisałem, warto w gorszych chwilach spojrzeć na pozytywy. Na to, że dalej nie piję, że mam pracę, dach nad głową i co do miski włożyć itd
Mogę być tam gdzie Ty, do końca moich dni,
Mogę być kimś, będąc jednocześnie sobą.
Albo pić od rana Wyborową, bić matkę,
mieć jako dom klatkę schodową.
Mogę skończyć się i nie jestem zdziwiony.
Mogę wszystko, to ma dwie strony.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ola 38
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 105
Pisałeś kiedyś że miałeś pasję jakąś???
Dobrze kojarzę ? Jaka pasja??
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ola 38
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 105
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dromax
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 62
Jak tak Ciebie czytam, to jakbym wyczytał w WIELKIEJ KSIĘDZE. że tacy nieszczęśnicy istnieją!
Ja mogę o sobie napisać, że ja się zafascynowałem ruchem AA do tego stopnia, że nie piję od 30 lat!
Nie tylko AA ale też różnego rodzaju terapiami. Ale zdecydował powrót do BOGA, do źródeł mojej wiary.
No i nastąpiło uzdrowienie z alkoholizmu. Całkowite wyzdrowienie. Taki CUD! Poczytaj co pisze TOMOE.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Praca z terapeutką, chodzenie na grupę wsparcia, moja chęć zerwania z nałogiem i bycia trzeźwym spowodowały, że sytuacja zaczeła się normować, a każdy miesiac przynosił coraz większą stabilizacje emocjonalną i budował pewnosc siebie, a zarazem zrozumienia swoich ograniczeń i słabości.
Dziś moja trzeźwość jest stabilna, a radość juz nie wynika z samego faktu, że nie piję, ale z jakości życia jakie prowadzę miedzy innymi dzięki trzeźwości.
Pozdrawiam i konsekwencji Ci życzę i przejścia na drugą stronę trzeźwości gdzie nie ma walki o kazdy trzeźwy dzień, gdzie nawet nie ma już radosci z faktu, że jest sie trzezwym, ale jest ogromna satysfakcja z tego jakie życie człowiek buduje i kim się staje będąc trzezwym.
ps.
Dromax Twoj bóg pewnie teraz wstydzi się że ma takiego wyznawce. Myślę, że więcej dla niego robisz czarnego pijaru i robisz mu tzw. niedzwiedzią przysługę niż glosisz dobre słowo w jego imieniu.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Nie zapominam jednak że to ja piłem a nie ona. Ciężko przyjąć winę na siebie , ponieść konsekwencje , to bolesne ale przecież w bólach rodzą się dobre rzeczy. Dziś nie pije 4 dzień nie dlatego że jestem pod kloszem ale dlatego że ja naprawdę tego nie chcę. Z Pogodą Ducha i do usłyszenia
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Dziś nie pijesz bo chcesz, jednoczesnie bo jesteś pod kloszem. I tego musisz mieć świadomość, a życie powie sprawdzam jak będziesz już w realu, kiedy trzeba bedzie umieć powiedzieć nie.
I o tym pamietaj i organizacyjnie i mentalnie się do tego przygotuj
Pozdrawiam i życzę konsekwencji.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dromax
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 62
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
twoj bóg jest jest nie tylko z duzej litery, ale i naj... naj... naj.... niech i tak będzie, że twoje jest naj razem z bogiem i całą reszta, twojej wiary
Spoko mój może być z małej i nie musi być naj... o ile gdzieś tam jest. Ja mam nadzieję, że bóg jesli jest nie ma przetośnietego ego i nie jest malostkowy i nie potrzebuje, aby go pisać z duzej litery, trzcic jego imię i takie tam ludzkie śmiesznostki, które wymyslilismy.
Jeśli jeszcze do Ciebie nie dotarlo co piszą inni na temat szacunku do innych ludzi, którzy są partnerami partnerów, lub partnerkami partnerów, czy potrafią ich wspierać czy nie to już inna historia, człowiekowi który nie czyni drugiemu krzywdy należy się szacunek bez względu w co wierzy, w jakim związku jest i czy potrafi wspierać alkoholika czy nie, to pewnie nie dotrze.
Cóż nie udało się, ale nikt nie powie, ze nie próbowałem.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Stary_Kuń
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 24
Czym jest twój bóg to sam pokazałeś.
Swoimi komentarzami.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Alex75
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9642
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- antek31
Plus wierzy w wyzdrowienie całkowite z alkoholizmu, a partnerów nazywa ni psami ni wydrami, czyli mówiąc krótko to takie nico.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Ja zalogowałem się bo wasze doświadczenia pomagają mi w trzeźwieniu a nie mam go obecnie za długo bo po 3 miesiącach wylądowałem na detoksie.
Wiem natomiast jedno samemu wplątałem się w alkoholizm nadużywając go natomiast do wyjścia z niego potrzebuje innych ludzi vel. Was i przyjaciół z wspólnoty AA
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
To po części nasze miejsce i ważne, abyśmy o nie dbali.
Nie możesz udawać, że pada desz jak ktoś pluje, nie mozesz udawać, że nie widzisz jak ktoś obraza innych.
To jest moje zdanie. Czy to dotrze, czy nie już nie mam wplywu, ale zadbać o siebie, czy o miejsce w którym jestem mogę.
pozdrawiam i trzymam kciuki za konsekwencje i jeszczexraz konsekwencje i wytrwalosc w działaniu.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Prędzej chciałbym posłuchać Twoich sugestii lub innych przyjaciół z forum na temat programu 12 kroków.
Jestem w wspólnocie już 12 lat i zatrzymałem się na 3 kroku robiąc go na prywatnej terapii.
Stanąłem w miejscu i zapiłem w owym czasie po 18 miesiącach. Przy okazji żeby było ciekawiej związałam się z kobietą również uzależnioną.
Bardzo chcę zacząć od nowa program ale boję się i lękam jeśli chodzi o 4 krok.
Czy wy też mieliście obawy przed podjęciem decyzji że wchodzicie na program z sponsorem i że trzeba będzie być w tym cholernie uczciwym ?
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Co do programu to nue mam zadnego doświadczenia, ale wiem coś niecoś o strachu na wyrost przed nowym.
Jeśli tak naprawdę decyzja o dzialaniu nie jest zwiazana faktycznie z zagrozenieniem życia lub zdrowia, to wszystko inne to wyimaginowane stracht na lachy. Co prawda ten lek jest prawdziwy, ale bierze się z zupełnie nieprawdziwych przeslanek.
Więc do dzieła, bo jak zaczniesz działać skoncentrujesz się na efektach, a nie na lękach.
trzymam kciuki.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Alex75
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9642
Bardzo chcę zacząć od nowa program ale boję się i lękam jeśli chodzi o 4 krok.
Przed czwartym krokiem jeszcze są trzy. Jesteś dzisiaj w innym miejscu niż byłeś wtedy i zanim dojdziesz do tego czwartego kroku możesz myśleć zupełnie inaczej.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Dziś mam smutek bo podjąłem decyzję o rozstaniu z kobietą z którą bylem rok. Przeżywam żałobę choć to był mój wybór ponieważ czułem że w tym związku nie rozwijam się.
Wczoraj jednak pękłem z tęsknoty za nią. Jest lekomanką i alkoholiczką. Parę razy sam załatwiałem jej tabletki nasenne. Na szczęście nie piję. To ja zerwałem ten związek ale nie jest to dla mnie bez znaczenia. Ciągle czuję że ją kocham.
Dobrze że jestem na detoksie bo boje się że poszedł bym pić. Nie potrafię przeżywać rozstań.
Chciałem to wyrzucić z siebie. Cieszę się że to forum temu służy
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dromax
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 62
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dromax
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 62
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Świstaku skąd wogóle koncept, że kiedy jest źle to wtedy jest okazzja/powód do nachlania się, piszę nachlania się bo rozumiem, że picie konserskie masz już dawno za sobą.
Więc istniej szansa, że znów trafisz na detox.
Fakt, że myślisz o napiciu się nie musi niczego oznaczać, ważne, abyś nie robił fuzji (nie tworzył połączenia myśli ze sobą), a zrobił dyfuzję. Myśli są i będa jedne lepsze, drugie gorsze, jedne "namawiające" do picia drugie do trzeźwienia. Ty wybierasz z których chcesz skorzystać i w którą strone pójść. Podobnie jest z emocjami, one są konstruowane na podstawie naszych przekonań i mysli o danym wydarzeniu i równiez nie są wiążące.
Pewnie łatwo nie będzie, ale już stronę chlania znasz więc czas przejśc na druga stronę.
Czas zmienić swoją życiową strategię w reakcji na trudne wydarzenia w Twoim życiu, ta dotychczasowa doprowadzi Cie na detoks.
Czy masz plan co zrobić po wyjściu z detoksu, aby zadbać o siebie. Jakie kroki po kolei wykonasz, aby nie pójśc do knajpy tylko np. na terapię lub do aa.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Stary_Kuń
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 24
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- darek70
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 1704
Wychodzisz z Detoxu i chcesz zbawic swiat, a sam masz zero gruntu pod wlasnymi nogami. To nie zadziala, jesli swojej trzezwosci nie postawisz na pierwszym miejscu. Czy masz plan dzialania, ktorym zamirzasz konsekwentnie od piwerszego dnia isc ?
Widzialem ten schamat na terapi, ludzi wychodzacych z wielki plananmi, zaleglosciami do narobienia, albo " chcacymi sobie teraz odpoczac" i tak z grupy 30 osob, udaje sie konsekwentnie zachowac trzezwosc moze 2-3 osobom.
Co z powrotem do wspolnoty, co z programem, co z kontunuacja terapi ? Nie zaplataj sie, bo pijany i tak nic nikomu w niczym nie pomozesz !
D.
"Everything is gonna be alright"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Krysia 1967
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5559
Co zrobić kiedy nałoży się na Ciebie w jednej chwili mnóstwo emocji.
...Wychodzę dziś z detoxu i aż w miejscu usiedzieć nie mogę bo myślę o tym bez przerwy. ...
Powrót do rzeczywistości,zwłaszcza na takich emocjach może nie być łatwy,dlatego najlepiej podjąć odrazu jakieś dalsze kroki np.terapia,mitingi...robić wszystko,żeby wzmocnić swoją trzeźwość,postawić ją na pierwszym miejscu.I tak jak poprzednicy pisali,pijany i tak nikomu nie pomożesz,jesteś im potrzebny,ale trzeźwy.Trzymam za Ciebie kciuki i mądrych wyborów Ci życzę
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Tomoe
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 15663
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Swistak
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 141
Skończyłem również jeszcze 2 terapie w innym szpitalu po 8 tygodni. 2 lata temu oddział dzienny 9 tygodni. Terapie nawet za kasę możliwe 30 dni. Wiec
powiem krótko wyedukowany to ja jestem we wszystkie możliwe sposoby. Moi drodzy , powiem tak , wiedza na temat choroby alkoholowej nie leczy !!!
Te 18 miesięcy zawdzięczam tylko temu że chodziłem na mitingi.
Plan na wyjście mam oczywisty. Po pierwsze wrócic do wspólnoty aa. Bo jak nie tam tam gdzie ?To sprawdzona droga.
Chcę wreszcie znaleść sponsora i zrobić na nowo program 12 krów który ledwo liznołem..
Na chwilę obecną korzystam z mitigów on-line. Niestety dzień przed wyjściem dostałem telefon od kuzynki że moja mama jest w szpitalu.
w domu mamy babcie która jest obłożnie chora , z powodu braku mamy obowiązki wzięła na siebie kuzynka ale ona nie mieszka z nami.
w tej sytuacji musiałem a nawet chciałem i tak zrobiłem. Opiekuję się 87 letnią staruszką , moją babcią , podaje jej leki , insulinę ,karmię.
Przy pielęgnacji pomaga mi kuzynka. Ta chwilowa sytuacja powoduję że nie bardzo mogę na dłuższą chwile wyrwać się z domu. Ale tak jak pisałem.
Korzystam z mitingów on-line na discordzie. Codziennie rozmawiam z jednym z naszych z aa. Czytam literaturę.
Moi drodzy zdaję sobie sprawę z jak potężną i podstępną chorobą się zmagam od 13 lat.
Tak wiec czas zacząć od 1 kroku - Bezsilność wobec alkoholu
Plan jest , pozostaje działanie
Cieszę się że jesteście ze mną to miłe.
Tommy , Siwy dziękuję za wasze słowa.Wszystkim dziękuje za poświecenie uwagi.
14 dni bez alko , z odpowiedzialnością za dom i babcie daje radę ...
W wolnej chwili się odezwę. Pozdrawiam i nie uciekam od Was.
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Moni74
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 15933
Bez pracy nie ma kołaczy, taki to slogan, a jakże prawdziwy. Powodzenia.
Nie próbuj przeskakiwać schodów, kto ma długą drogę przed sobą nie biegnie - Paula Modersohn-Becker (,,,) nie nauki...czujesz, że to nie tak - Przyjaciel

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Cieszę się, że dzialasz i zmieniasz strategię, aby tym razem na trwake zbudować trzeźwość. Trudna sytuacja jaką obecnie masz jest kolejnym powodem, aby być trzezwym i powolutku ogarniać tematy.
Trzymam kciuki, życzę konsekwencji i polecam się na przyszłość.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.