Witam.
Dobrze jest.
Swoja przygodę z tym forum rozpocząłem 09.01.2014 o godz 11.37 postem jak ponizej:
Witam.
Jestem alkoholikiem suchym od 18 miesiecy oraz po leczeniu odwykowym.
Zacząłem chodzić na terapię oraz do Klubu Abstynenta ponad 2 miesiące temu.
Jednak ostatnio w niezbyt długich odstepach czasu :
- dopadł mnie głód wywołany czynnikami zewnętrznymi , na które nie miałem wpływu - i z tym sobie poradziłem,
- od około tygodnia jestem w nawrocie choroby, który niejako podświadomie sam na siebie sprowadziłem. I chociaz czuję, że już mija to z przykrością stwierdzam, iż nie byłem na niego przygotowany ( nie rozpoznałem symptomów) - nie bardzo wiedząc co robić przeszedłem go ciężko i z ledwościa sobie z nim poradziłem
Tyle tytułem wyjaśnienia dlaczego Tu trafiłem.
Jeszcze raz witam.
Ponieważ było to forum jedno z wielu, które wtedy odwiedziłem, sam nie wiedziałem czego sie spodziewać ani na co liczyć. Natomiast bylo to pierwsze forum, na którym założyłem sobie konto.
Jak pisałem, trafiłem tutaj w trudnym dla mnie okresie. zacząłem pzregladać forum, czytać pewne tematy oraz wątki. Im wiecej czytałem, tym bardziej utwierdzałem sie w przekonaniu, że dobrze trafiłem.
Po przełamaniu oporów(niesmiałości) zacząłem także udzielac sie na forum odpowiadając na posty - czy ktoś tego chciał czy nie. Im wiecej pisałem, tym bardziej źle sie z tym czułem - jak obca osoba z zewnątrz taki króliczek wyskakujacy z kapelusza,opisująca swoje uczucia lub przeżycia innym osobom zupełnie nie znanym. Źle się z tym czułem.
Z tego powodu postanowiłem założyć swój wątek - no i jestem.
Jak wcześniej pisałem jestem suchy od 19 m-cy, po nieudanej próbie samobójczej, która była spowodaowana tym, iż po ciągu trwajacym 3 tygodnie stwierdziłem ze nie moge przestać pić. Uciekłem (raczej mnie zawieźli) na detox gdzie ledwo mnie odratowali. Było to w VIII 2013 roku. Żona powiedziałe, ze jak nic sie nie zmieni to zabierze dzieci ( 3 szt

) i zostane sam. Na detoksie zobaczyłem dopiero jakie mam oparcie w niej, najblizszej rodzinie oraz Przyjaciołach. Jeszcze na detoxie zapisałem sie na terapie stacjonarną, która ukończyłem w połowie XI 2014. Wtedy, w VIII 2013 roku po raz ostatni piłem alkohol. Lecz dopiero od poczatku tego roku świadomie zacząłęm TRZEŹWIEĆ.
Chodzę na terapie grupową, na grupę wsparcia, należę do klubu abstynenta. Im lepiej poznawałem to forum, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że na razie mogę z niego brać pełnymi garściami, natomiast dać moge niewiele. mam nadzieje to zmienić.
Na forum bywam raczej nieregularnie i przeważnie do południa, jak jestem w pracy ponieważ popołudniami mam jeszcze dodatkowe zajecia ( II-ga praca, dorywcza) oraz dzieci:córka 17 lat, syn 6 lat, córka 3-latka a moja żona pracuje na zmiany.
Z tych też powodów nie moge tak często uczestniczyć w spotkaniach o których pisałem wczesniej.
Dla mnie bardzo ważny jest kontakt z innym tzreźwiejącymi alkoholikami. Niejednokrotnie nastrój mi sie poprawia jak już tylko wejde na forum, nic jeszcze nie przeczytalem ani nie napisałem.
Poza tym wydaje mi sie ,że najlepiej mnie zrozumie inny trzeźwiejacy alkoholik.
"Spotykamy sie tutaj, ponieważ jesteśmy sobie nawzajem potrzebni" - tymi słowami rozpoczynamy oraz kończymy spotkania na grupie wsparcia.
I to na razie tyle.
Dobrze jest.
Dzisiaj jestem trzeźwy, jutro nie bedę miał kaca.