Dziękuje za tak liczne ponowne powitanie

Tak Ula do 3 razy sztuka, za czwartym nauka

Krzysztof, brakowało mi twoich kfiotów.

Darek(williwilli55) Santiago de Compostella "dochodzi"

Jerzak,andrzejej,Olka

, jankes - Janek, samsal,Mariusza, Muszynianka,Lukasz,Abaddob1609 również Was witam serdecznie z całego serca.
Dzisiaj obchodzę dzień Matki i moja córeczka choć już dorosła i mieszkająca daleko, przysłała mi piękny bukiet z życzeniami dla najlepszej mamy na świecie!
Czyż można usłyszeć piękniejszy komplement?
Rano dzwoni ktoś do domofonu i mówi,że ma bukiet...a ja w szlafroku, z szopem na głowie i śpiochem w oku próbowała zakontaktować co on chce?? w końcu mówię,że nie rozumiem,ale otworze te drzwi

Jak to kiedyś w skeczu mówił Abelard Giza- kobiety uwielbiają kwiaty, więc powinny je dostawać.
A najpiękniejsze bukiety są te, których nie oczekujemy.
Zainspirował mnie dziś tekst, który napisałam u Oli w wątku o szukaniu siebie.
Bo jak ja się tu ponad dwa lata temu logowałam,to myślałam,że tylko alkoholiczką jestem.A tu do układanki dołączyły dwa brakujące i wiele wyjaśniające puzzle: dorosłe dziecko z rodziny alkoholowej i współuzależniona.
Cytując siebie:
Ja jestem chora na "lżejszą" wersję alkoholizmu, bo moje dno było dużo wyżej tzn nie poniosłam jakiś strasznych skutków ekonomicznych, społecznych czy zdrowotnych.Jednak mam te chorobę do końca życia, choć teraz jestem zdrowa.
Dda to ten drugi kawałek tortu,(...) który pozwala mi znaleźć inne przyczyny i wady i zrozumieć skąd się biorą, a współuzależnienie, mylone też przeze mnie z empatią to ostatni puzzel.
Dla mnie sednem jest zdawać sobie sprawę, kiedy moje wady, czy deficyty odbierają mi rozum i zaczynają kierować moim zachowaniem i życiem.
Ideałem nigdy nie będę, ale mogę zapobiegać konsekwencją wcześniej rozpoznając symptomy.
Jednak pocieszam się, bo jak Pani Wojdyłło mówi "Nałogowcem jest po trosze każdy, bowiem sama Natura wyposażyła nas w zdolność (jeżeli wręcz nie w skłonność) do uzależnień. Kwestia tylko, na co i kiedy człowiek natrafi, co wypróbuje i wyćwiczy jako strategię pomocną w życiu."
Zakupiłam ostatnio kolejne szalenie ciekawe książki " Potęga teraźniejszości", "Siła Nawyku" i "6 filarów poczucia własnej wartości".Uwielbiam czytać,a szczególnie w tej dziedzinie, kiedy mogę coś z przeczytanej książki wyciągnąć dla siebie.Okazało się,że niemiecki amazon ma równieź polskie tytuły.
W Polsce moim ulubionym miejscem do spędzania czasu był Empik.Po wyjeździe odcięłam się niejako od źródełka, a teraz znowu wybiło.
Ze spotkania w Carlsbergu ruszyły nowe ścieżki i bardzo się z tego cieszę.Jak narazie urlop, na który nie miałam pomysłu, stał się bardzo intensywnym, aż żal mi,że już wtorek.
Pogoda dopisuje, humor też,że aż czasem zastanawiam się,ale o co chodzi?

Ostatnio moi sąsiedzi mieli okazję usłyszeć moje dość głośne wykonanie"Józek nie daruje ci tej nocy" w akompaniamencie Bajmu z TV.

Radochą jest też korzystanie od niedawna z polskiej TV.Mam chyba z 270 kanałów w smart tv, ale oglądam praktycznie dwa: Stars tv z starymi przebojami i czasem TVN Style.Jest też kopalnia ciekawych rzeczy na yt, a że TV mam 55 cali no to wiecie.
Zabawne, bo ja przedtem zupełnie mogłam nie mieć tv, a teraz jakaś taka frajda z tego jest.Ja dziecko wychowane na Rubinie 714, to czuje się jak w kinie.
Kwiaty kwitną jak szalone na balkonie...hamaczek, książka, kawa, śpiew ptaków...słodkie nicnierobienie za które mi jeszcze płacą.
Pozdrawiam ciepło do następnego razu.