- Otrzymane podziękowania: 173
Równowaga sił
- Czesiek
- Wylogowany
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czesiek
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 173
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Teraz ważniejsze i lepsze informacje. Ze skrótu HALT od dawna największy problem miałem z literka L. Samotność była powodem prawie wszystkim moich stanów przygnębienia i apatii. Dawno temu jako osoba moim zdaniem nie nadająca się praktycznie do niczego dokonałem samowykluczenia z wielu sfer życia z obawy przed ośmieszeniem czy porażką. Nie mając pewności wolałem nie próbować. Do głowy by mi nie przyszło by np. szukać kogoś w internecie. Miałem zdecydowanie za niska samoocenę na tego typu działanie. Dzięki porcji pozytywnych doświadczeń zdobytych na przestrzeni ostatnich miesięcy zmieniłem zdanie na swój temat. Zacząłem w swojej głowie wyglądać lepiej nie tylko pod względem fizycznym, a ogólnie jako człowiek. Poczucie bycia wielokrotnie gorszym od innych zmniejszało się stopniowo, całkiem nie znikło, natomiast nie stawia już twardego weta na wszystkie moje pomysły wymagające odrobiny odwagi. I tym sposobem jaka czas temu pierwszy raz w życiu zarejestrowałem się na portalu randkowym, co kiedyś było absolutnie nie do pomyślenia. W sumie to nawet na dwóch. Z jednego szybko zrezygnowałem, zostałem na drugim i po mniej więcej miesiącu nawiązałem z kimś kontakt, a nasz rozmowa toczyła się naprawdę świetnie, naturalnie, w tempie odpowiadającym nam obojgu. Po kilku dniach spotkaliśmy się, potem znowu i znowu i znowu... I jeszcze dużo razy się spotkamy. Jestem zachwycony jej intelektem, klasą, zaradnością, poczuciem humoru, odwagą i wyglądem. Odkąd zaczęliśmy że sobą pisać, jeszcze przed pierwszym spotkaniem moje samopoczucie jest znacznie lepsze niż wcześniej i cały czas się poprawia. Za kilka dni stanie przede mną kolejne wyzwanie, którego nieco się obawiam. Jej obecność daje mi dużą nadzieję, że poradzę sobie z tym. W końcu mam kolejny dowód na potwierdzenie tezy, iż marzenia mogą urzeczywistnić, a rzeczy wydające się nierealne, mogą stać się naszym udziałem, o ile zrobimy coś w kierunku tego by faktycznie tak się stało.
W międzyczasie dokonałem też odkładanej od miesięcy istotnej zmiany, samej w sobie będącej sukcesem. Dzisiaj mapa mojego świata wygląda zupełnie inaczej niż jeszcze 5 tygodni temu i jestem z tego powodu niesamowicie zadowolony.
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Katarzynka77
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 13192
Jesteś dobrym przykładem dla młodych ludzi którzy mogę życie przeżyć inaczej.
Fajnie fajnie ,bardzo pozytywnie.Nie powiem a nie mówiłam że życie zaskakuje.
Co do taty,szkoda i smutna wiadomość.Wiesz że nie masz na to wpływu.Zresztą komu ja to pisze .Mógłbyś doktorat napisać z wiedzy .
Zachowaj dystans do tej sytuacji z tatą .Żyj w końcu swoim życiem
Aby być prawdziwie wolnym,najpierw trzeba pokonać swoje słabości..
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Katarzynka77
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 13192
Aby być prawdziwie wolnym,najpierw trzeba pokonać swoje słabości..
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Waldek
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 183
Życzę Ci z całego serca,abyś od tego momentu swoją trzeźwość postawił zdecydowanie na pierwszym miejscu niezależnie od tego co w Twoim życiu się wydarzy...i będzie OK.
Czyli-żeby się miało "palić i walić"-Porządek musi być-...a tym Porządkiem niech będzie Twoja Trzeźwość
Życzę Ci Dominiku Powodzenia i Konsekwencji w Działaniu
Twój kumpel-Waldek
"...Szanujmy wspomnienia,smakujmy ich treść,nauczmy się je cenić..."
Skaldowie.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 26247
to odbudowanie psychiczne będzie strasznie trudne. .
Zawiodłem się na kimś i na sobie.
Zawiodłeś przede wszystkim siebie, bo to Twoja Trzeźwość. Ktoś pewnie dołożył cegiełkę, lecz to Ty sobie nie poradziłeś, znaczy...nie szukaj winnych.
Życie bywa różne a emocje mimo tego mają być constans, kropka.
Ja myśle Dominiku, że ten trud odbudowy nie musi być aż tak trudny. Sądzę, że przerwałeś abstynencję a zdrowienie toczy się dalej, że nie wstałeś z pustymi rękoma. Tak bywało ze mną. Wzloty - upadki, upadki - wzloty, wyciągnięte wnioski do teraz. Nie wiem co będzie jutro, dziś wieczór, za godzinę....
Teraz jestem trzeźwa i przypominam sobie co czułam po zapiciach. Trzymam
Tak jak w Desideracie...."nawet porażka jest lekcją Pokory". Niech to będzie właśnie ta lekcja i żeby nie było ich więcej. Tego Ci życzę
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dzordzklunej
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 896
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- kejtlin
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 37
będzie dobrze, ułoży się
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 11515
Dominiku Nie będę Ci truł o oczekiwaniach, bo doskonale Ciebie rozumiem.Zawiodłem się na kimś i na sobie. Tyle pracy włożyłem i jestem w punkcie wyjścia.
Były to pewnie marzenia, nadzieje, uczucie - a takich rzeczy się nie planuje, one rodzą się samoistnie.
Ja wiem jedno - by z kimś być, trzeba go trochę poznać poprzez wspólne przebywanie w różnych sytuacjach.
Nie użalaj się nad swoim losem za długo, bo zaczniesz w to wierzyć.
Nie jesteś w punkcie wyjścia, chyba że masz na myśli ponowny start abstynencji.
To jednak kawał czasu bez alkoholu z ogromem pracy własnej.
Wziąłeś sobie raczej urlop na żądanie od trzeźwości.
Ja pamiętam kiedyś obiecałem sobie, że: nigdy nie napiję się "z powodu kobiety".
To bardzo zawęziło moje "powody" do zapicia.
Wracaj szybko na trzeźwy szlak.
Doskonale wiesz "jak nie pić".
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9148
Kiedy jeszcze w głowie masz zakodowane tzw. powszechne stereotypy pod tytułem na frasunek trunek i łączysz przyczyne trudnych wydarzen ze skutkiem czyli napiciem się jesteś nadal na etapie wstępnym budowania swojej trzeźwości.
Dominiku, fakt, że wrocileś i to stosunkowo szybko na forum i nadal chcesz budować swoją trzeźwość oznacza, zewczesniejsza praca nie poszla na marne. To ważne, myślę też, że z tego doświadczenia mozesz wyjść silniejszy jeśli bedziesz trzezwy i bedziesz nad sobą pracował.
Trzymam kciuki i pamiętaj, że jeszcze w Twoim zyciu nie raz i nie dwa ktoś Cie zawiedzie, oszuka, zrani, doswiadczysz trudnych chwil, nie sa one w żadnej mierze skorelowane z zachowaniem pt. napije się, bo mi ciężko i źle
Według mnie jest odwrotnie im trudniej jest w zyciu, tym mocniej musisz być zdeterminowany, aby byctrzezwym, bo tylko trzeźwość daje gwarancje, że się podniesiesz, uporasz z trudnosciami.
Picie jedynie pogorszy Twoją sytuację
To są trudne, na poczatku,ale niezykle proste zasady trzezwego życia
Trzymam kciuki.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Widocznie nie jestem tak silny jak oni.
A jeszcze te kwestie duchowe nigdy nie wydawały mi się najważniejsze. Nie w moim wieku.
Dzisiaj czwarty dzień bez alkoholu, najgorsze w AZA już za mną, łatwo jeszcze nie będzie, mimo tego dam radę, w końcu ten temat znam na wylot niestety.
dzięki wszystkim za wpisy!
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Krysia 1967
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5559
W naszym wypaku ,,stety" Dominiku .,Trzymaj się chłopaku ,dasz radę,bo jak nie Ty to kto .Ważne,że tak szybko podniosłeś się i znów jesteś na dobrej drodze.Powodzenia .Jesteśmy z Tobą.Pozdrawiam cieplutkoDzisiaj czwarty dzień bez alkoholu, najgorsze w AZA już za mną, łatwo jeszcze nie będzie, mimo tego dam radę, w końcu ten temat znam na wylot niestety.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- freelander
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2386
Alkoholizm jest straszny, a jego połączenie z bezsennością to już jest wykraczające poza wszystko.
Człowiek staje się legendą nie dzięki temu, co wie, ani dzięki temu, co osiągnął, ale za sprawą celów jakie sobie stawia - H. Kissinger, "Świat odbudowany: Metternich, Castlereagh i problemy pokoju 1812-1822."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.