- Otrzymane podziękowania: 26247
Moja droga
- szekla
-
- Z dala
Dla mnie ważniejsze jest teraz rozliczenie sie z przeszłością, bez żalu wziąć na klatę wszystkie konsekwencje swojego picia i zmieniac to co zmienić mogę. Na lepsze, bo zła to byłam pijąc.
A przede wszystkim nie pić i zbierać owoce kazdego trzeźwego dnia

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Yarood
Może jest mi łatwo to napisać.. wiem jedno, że ten kawał pracy jaki wykonałem ze sobą zmieniło moje zycie.. może nie sielanka dnia codzienne tylko jasne, przejrzyste się stało.. jestem mądrzejszy, odpowiedzialny i z czystym sumieniem już jestem bo rozliczyłem swoją przeszłość.. wiem jak była i wiem co jeszcze muszę zmienić..
trzeźwe życie jest fajne..
Jak poczujesz jego smak to zobaczysz co daje trzeźwość..
Pozdrawiam
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Kojak
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 26247
Nie oddasz się frajdzie tylko uporczywym myślą.
Idziesz na lodowisko i skup sie na tym. Zobacz, poczuj to po co tam przyszłaś.
Zabójczymi schematami sa "okazje" spędzane z alkoholem. Urodziny, święta....wszystko to można zmienić.
Jest tu taki wątek, poczytaj, napisz, może coś uszczkniesz dla siebie
niepijemy.pl/forum/alkoholiizm-dda-al-an...ta-jak-sobie-poradze
Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- jerzak
-
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 10945
To terapia pozwala mi zrozumieć że jestem bezsilny wobec alkoholu. Bezsilność oznacza siłę. Sama butelka jakiegokolwiek alkoholu nie jest wstanie mi nic zrobić. Problem zaczyna się wtedy gdy sięgam
po nią, odkręcam wypijam pierwszą porcję, każda kolejna niema już znaczenia. Już wtedy jest za późno.
"Chętnych los poprowadzi, niechętnych wlecze" Seneka
Gdzieś we wszechświecie
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- chris661211
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5397
Niezmienne jest tylko to, czego zmienić nie chcemy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dziewczynaskie
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Kojak
Razem damy radę

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Adiko_88
Dziwne bo z mojej wiedzy wynika, ze tej obawy nie powinno byc. Robimy wszystko zeby jej nie było. Wlasnie miedzy innym te obawy prowadza do wielu sytuacji , ktore sa bardzo nieprzyjemne i roznie sie koncza. Jeden z glownych powodow dlaczego sie czlowiek terapii podejmuje. Nie miec obaw. Przynajmniej w moim wypadku taki byl nasz cel.Kojak napisał: To dobrze że jest, zawsze powinna być ta obawa. Jakby jej nie było to jak myślisz? Na czym by się skończyło?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Kojak
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ursa
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10973
Pozdrawiam

" Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Kacper
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 18

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
( oddaje mi kartę do bankomatu a potem kombinuje I oszukuje) Chciałabym mieć to gdzieś ale się nie da. Dużo nerwów mnie to kosztuje. Wiem że muszę ruszyć tyłek na spotkania AA. Wiem też że niektórzy mają gorzej. Nie chcę absolutnie porównywac bo dla kazdego ta skala jest różna. Ja nie tyle boję się Świąt I sylwestra bo udawało mi się je spędzić zupełnie trzeźwo lecz ogólnie wpadki, ciągu. Staram się o tym nie myśleć ale to wraca jak bumerang. OK nie będę się już użalać nad sobą. Życzę spokojnej nocy.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Kacper
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 18
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 11515


Myślę, że po jakimś czasie, gdy zbierzesz trochę własnych doświadczeń jak nie sięgać po alkohol w różnych niezdrowych dla Ciebie sytuacjach czy "złym" samopoczuciu zaczniesz normalnie traktować w sobie słowo alkoholiczka. Normalnie, bez wewnętrznej niezgody, z pełną akceptacją faktu. Będziesz utożsamiać się ze swoim alkoholizmem, być przekonana, że najrozsądniej jest nie pić - dla Ciebie.
Takie przekonanie wewnętrzne odeprze na bok "ciągoty i tęsknoty", a TY powoli stwierdzisz, że coraz lepiej kontrolujesz swoje niepicie.
To takie moje dla Ciebie wróżby andrzejejkowe.

Ja tak miałem i mam. Jestem NA PEŁNE 100 % przekonany dzisiaj, że dla mnie życie ma sens tylko bez alkoholu. Nie boję się, że się napiję, bo jestem już dość daleko usytuowany od alkoholu emocjonalnie, a fizycznie trzymam zdrowy dystans. Nie bywam tam gdzie on, bo po co? Na Sylwestra ruszam do przyjaciół ze Stowarzyszenia Abstynenckiego, których część znam z AA. Nie raz bawiliśmy się na trzeźwo, z uśmiechem na ustach. To moje towarzystwo - szczere, niezakłamane, tolerancyjne, bo każdy uczy się patrzeć na siebie - nie na drugiego. Ktoś drugi jest jaki jest i ja go akceptuję.
Z tym użalaniem. Kacper ma słuszność - nie blokuj uczuć w sobie. Wykrzycz je , wyrycz - z pewnością to jad dla duszy i warto go się pozbyć. Desiderata proponuje : "bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć". Nie użalaj się jednak za długo, bo nikomu to nie służy. Zdrowiejącemu alkoholikowi - szczególnie. 5 minut i basta. Po nich powiedz sobie - no dość moja droga: doopa w troki, koniec użalania - do roboty się bierz jakowejś pożytecznej.

A w domu - najlepiej nie licz na wsparcie męża. Licz na siebie, nie mniej ustal jakieś alkoholowe granice jeśli Cię drażni temat alkoholu.
A na miting warto pójść choćby dlatego, że jesteś uzależniona, a tam są właśnie uzależnieni - czyli alkoholicy. Ja się z tym słowem oswajałem w sobie parę lat, więc dobrze rozumiem czyjąś niechęć i początkową niezgodę, wręcz złość.
Trzeba czasu, by pokochać siebie i polubić słowo - alkoholik.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dziewczynaskie
moje to też będą pierwsze święta bez alkoholu i też mam w sobie niepokójKojak napisał: Ja Cię wspieram, ty wspieraj mnie.
Razem damy radęTeż moje pierwsze święta bez alko, tamte caluśkie na rauszu. Najbardziej obawiam się sylwestra, w sumie jeszcze nie wiem co będe robił ale jakiś taki niepokój już we mnie jest.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- chris661211
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5397
Niezmienne jest tylko to, czego zmienić nie chcemy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 11515



Życzę, by dla Ciebie to był trzeźwy rok, który obudzi w Tobie pragnienie życia w takim właśnie naturalnym stanie, gdzie wszystko w koło jest w 100 % prawdziwe.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- andrzejej
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 11515
AsiuOna29 napisał: Wiem że muszę ruszyć tyłek na spotkania AA.


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Zieciu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- chris661211
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5397
Niezmienne jest tylko to, czego zmienić nie chcemy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Alabama
Ona29 napisał: Witam. Zawaliłam swoje 5 miesięcy trzeźwości.
Szkoda pięknych 5 miesięcy... Ale ludzką rzeczą jest upadać. Stało się.
Teraz ważne, żeby się podnieść.
Trzymaj się dziewczyno. Zawsze przecież można zacząć od nowa



Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Maryna50
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- chris661211
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 5397
Niezmienne jest tylko to, czego zmienić nie chcemy
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Ona29
-
Autor
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 534
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.