- Otrzymane podziękowania: 10973
Coś o Sobie
- ursa
-
- Wylogowany
Pozdrawiam serdecznie


" Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- gosya

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- margaretka

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Mietek61



Nie ukrywam że mi Cie trochę też brakuje na forum, gratuluję jednak nowych wyzwań, aczkolwiek czy nie upomina sie w tym momencie trochę program HALT?
Wierzę że dasz radę, jednak ostrożności nigdy za wiele.
Trzymaj się Przyjacielu i rozwijaj


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Masz rację muszę uważać, żeby nie przedobrzyć, ale mi bez pracy niestety nigdy nic nie spadło z nieba więc trzeba zakasać rękawy i do pracy. Trzymajcie się, a w szczególności Ty Urso bo masz daleko do ziemi.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ursa
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10973

W zwiazku z tym zmieniam avatara


" Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ursa
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10973

A ta dziewczyna na chmurce, wcale nie byla do mnie podobna. Wstawila bym swoje zdjecie, ale jestem malo fotogeniczna

A co u Ciebie? Czego sie uczysz jesli mozna wiedziec?
Ja zaczynam od stycznia angielski, potrzebny mi papierek, a potem kto wie, moze jakies studia...
" Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Biegata
no to mogę oficjalnie się z Tobą przywitać


Ursa, ja też tak z brewką umiem:>
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147

Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Pawelo
Forumowy kolego, gdzie Ty jestes?
Dawno nie gadalismy/pisalismy

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Dzięki, że pytasz. Mimo wielu obowiązków zawsze starałem się odwiedzić forum i choć przywitać Was i dzień. Niestety przez swoją, "zręczność" i "grację", załatwiłem sobie twardy dysk. Odzyskanie danych nadal trwa, a je jestem bez kompa i o jakieś 1600 złotych biedniejszy. Wiesz, kiedyś takie sytuacje, wywoływały by we mnie złość i flustrację. Dziś ze spokojem przyjmuję na klatę. Co mogę to naprawiam i dalej z pogodą ducha maszeruję przez życie. I o paradoksie, właśnie leczenie mojej choroby czyli trzeźwienie pozwala mi odnajdywać spokój i równowagę w codziennym życiu.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Pawelo

Rozumiem Cie doskonale, niemal co tydzien doswiadczam sytuacji z pozoru nerwowych, ale jak pilnuje swojego spokoju to okazuje sie, ze nie jest tak zle.
Ja Ci powiem, ze leczenie mojej choroby doprowadzilo do tego, ze mam wiekszy dystans i zrozumienie do wszystkiego co mnie otacza.
A z tym kompem to kiedys ktos mi poradzil zebym zrobil tzw dysk wirtualny jako kopia twardego i przyznam, ze to dziala.
Pogody Ducha
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ursa
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10973


" Wszystko czego kiedykolwiek pragnąłeś, jest po drugiej stronie lęku"
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- cytryna


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Mietek61


Dysk jak dysk, z czasem zmięknie, potem znów się utwardzi, ważne że mogę Cię poczytać i utwierdzić się w przekonaniu o Twojej trzeźwości

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Do zobaczyska ludziska niebawem.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Norbi
-
- Wylogowany


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- margaretka


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- margaretka


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Nigdzie daleko się nie wybieram, a poza tym internet nie zna granic odległości.
Chyba, że komuś trześnie dysk jak mi ostatnio.
Śnieg znaleźliśmy w Kluszkowcach. Mi osobiście on za bardzo do szczęścia nie jest potrzebny, ale żonie i dzieciakom jak najbardziej. Szkoda, że córcia "uciekła" do chłopaka i nie będzie jej z nami na tym wypoczynku, ale cóż taka kolej rzeczy. Za to syn przyjechał ze swoją dziewczyną więc stan liczebny się zgadza.

Już czwarty raz robimy taki manewr, że zabieramy się w święta i uciekamy przed ciężką polską tradycją. Siedzenie za stołem i wsuwanie tych "ton" jedzenia to nie dla mnie. Poza tym jeszcze na wielu stołach alkohol, a to też już nie moje klimaty więc w sumie dla mnie i moich najbliższych takie wyjazdy to super sprawa. Chodź niestety mój pierwszy taki wyjazd, kiedy jeszcze piłem był koszmarny. Całe szczęście ten etap życia mam już zamknięty, a przede mną jeszcze mam nadzieję parę udanych świąt. Oczywiście na dziś, to te dzisiejsze są najważniejsze, dlatego dziś nie piję i doceniam piękno chwili. Pozdrawiam ze trochę śnieżnych Kluszkowiec

Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- margaretka



Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Mietek61
siwy napisał: przede mną jeszcze mam nadzieję parę udanych świąt. Oczywiście na dziś, to te dzisiejsze są najważniejsze, dlatego dziś nie piję i doceniam piękno chwili. Pozdrawiam ze trochę śnieżnych Kluszkowiec
Taki to pożyje

Tylko Ci Robert pozazdrościć, chyba jednak zacznę działać, żeby i mnie takie przyjemności dotyczyły

Póki co cieszę sie tym co jest.
Pozdrawiam i przyjemnego wypoczynku życzę


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Ja staram się od kiedy zdrowieję, żyć w zgodzie ze sobą i powszechnie akceptowanymi zasadami etyki, które w wielu wypadkach pokrywają się z dziesięciorgiem przykazań. Wierzę, że dzięki swojemu postępowaniu w tym roku na twarzach ludzi pojawiał się uśmiech.
Co się zmieniło w tym roku ? Nauczyłem się nie tylko słuchać, ale przede wszystkim słyszeć innych ludzi co chcą mi powiedzieć i rozumieć ich odmienne zdanie.
Powoli poznaję również siebie: co mnie smuci złości i cieszy. Zaczynam docierać do siebie. Praca nad sobą i zdrowienie daje mi wiele satysfakcji, choć często docieram do bardzo mrocznych pokładów swojego ja. Chce się zmieniać, zmieniać na lepsze.
Jaki chciałbym aby był ten 2012 rok. Wiem,gdzie chciałbym być za rok, chciałbym przede wszystkim być trzeźwy. To jest fundament na którym mogę budować swoje życie. Czy tam dojdę. Mam nadzieję, że tak muszę tylko pamiętać o swojej chorobie i każdego dnia pracować nad sobą. Dlaczego, bo właśnie każdy dzień jest cudem, który trzeba przeżyć doceniając ten cud.
Pragnę Wam bardzo podziękować, że mogę być z Wami i dzielić się sobą. Jutro wstanie nowy dzień i wiem, że jutro też chcę być trzeźwy i dlatego nie będę pił. To wiem, pozostałą część powierzam Bogu, w którego bardzo chciałbym bezwarunkowo uwierzyć.
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- ania
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Blu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Mietek61
siwy napisał: pozostałą część powierzam Bogu, w którego bardzo chciałbym bezwarunkowo uwierzyć.
To się da zrobić przy odpowiedniej pracy


Sam wiem po sobie, duchowości, załapałem cokolwiek dopiero po pięciu turnusach dni skupienia i kilku wizytach na spotkaniach trzeźwościowych w Częstochowie i Licheniu.
Jednak jak już załapałem...


Wszystkiego dobrego Robercie w Nowym Roku







Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- margaretka


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Ciekawa jest też historia, jakim trafem się znalazła ona w moim samochodzie. Niestety jeszcze nie potrafię powiedzieć zdecydowanie nie, aby kogoś nie obrazić. A było to tak. Samochód zaczął psuć się u znajomych klientów i kiedy wyjeżdżałem od nich do servisu, wpadli na pomysł, że jak dam flaszkę to mi szybciej załatwią. Mimo moich sprzeciwów reklamówka z alkoholem jednak znalazła się w moich rękach,a później w samochodzie.
Teraz w trakcie powrotu zaczęła dawać znać o sobie. Po chwili paniki jednak na spokojnie jeszcze raz przemyślałem czy faktycznie mam czego się bać i po co faktycznie miałbym się napić.
Odpowiedzi, że nie mam potrzeby, ani powodu, aby się napić same przygotowały mnie do powrotu do domu. Nabrałem spokoju.
Jaki z tego morał, ponieważ alkohol, który gdzieś tam blisko obok mnie się przewija bardzo duże jeszcze zamieszanie powoduje w moich emocjach i potrzebuję czasu i przemyśleń aby odzyskać spokój, najlepiej nie brać do rąk reklamówek z alkoholem.

Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- yoytek
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- budzik
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 101
A pomyślałeś Siwy co by było gdybyś (chcąc przyspieszyć) dając butelkę trafił na początkującego alkoholika który byłby mniej spokojny od Ciebie? Jak byś go rozjuszył to musiałbyś wracać na pieszo

Rozumiem to bo sam miałem taką sytuacje ktoś mi dał butelkę w podziękowaniu w 3 miesiącu mojej abstynencji, nie długo po terapii. Nie wiedziałem jak się zachować, trochę nawet spanikowałem trzymając ją w rękach. :-j
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
Autor
- Z dala
- Otrzymane podziękowania: 9147
Budzik jego reakcja zależałaby czy jako alkoholik byłby na początku swojej drogi picia czy też już nie picia. Bo w tym pierwszym przypadku mógłby mnie ozłocić, a w tym drugim wysłać do wszystkich diabłów.budzik napisał: A pomyślałeś Siwy co by było gdybyś (chcąc przyspieszyć) dając butelkę trafił na początkującego alkoholika który byłby mniej spokojny od Ciebie? Jak byś go rozjuszył to musiałbyś wracać na pieszo
) .
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- budzik
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 101
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.