- Otrzymane podziękowania: 3896
Wrazenia po mitigu - zapraszam.
- lipero
- Autor

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Grzechu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Kiedyś trafiłem na grupę jak rzecznik i prowadzący nie zwracając się do siebie bezpośrednio kłócili się, po przerwie wyszedłem wściekły!! aleeeeee bez ochoty bez myśli do picia. Miting zadziałał.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Kiedyś oczekiwałem "fajerwerków" po mitingach, zrozumiałem swe oczekiwania jak po alkoholu.
Dziś wiem że to jest inne uczucie i inna siła, tego nie idzie wyrazić słowami.
Oczekiwania ego są różne, jak zdam sobie sprawę że to ego - odpadają, nic nie boli.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Grzechu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Pamiętam że miałem problem z nie kierowaniem swoim życiem. Ha. Uważałem się za ateistę a tu nagle nie kierowałem??? to kto tu kieruje???? Kłóciłem się z samym sobą i nawet nie zauważyłem jak gadam w przestrzeń. Spierałem się na końcu o każdy procent że jednak kierowałem swoim życiem. I wtedy to nastąpiło!!!!! szczerze przyznałem rację że nie kierowałem życiem, kurde ale poczułem ulgę. Zrozumiałem że po prostu się bałem oddać kierownicę.

Praca nad sobą sama wchodzi w człowieka. taniecccc
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
I jeszcze jedno: kroki to tylko sugestia.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Grzechu
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Po jednym z mitingów dotarło do mnie ze nie ma ludzi winnych, ani kar ani nagród.
To jest wszystko w mojej głowie. Ten dom jest w mojej głowie i układam go z dnia na dzień.
Przestając pic jestem w uczuciach jak osesek. Przez rok i jak sobie o tym przypomnę przedstawiam się na mitingach zdrobniale czyli Daruś. dureććć
Dziecko nie jest świadome swoich czynów, oczywiście ponosiłem i ponoszę konsekwencje swojego picia { może na tych stronach napiszę piciorys), ale trzeźwiejąc wzrastam, staje się wolniejszy od wad, braków i poczucia winy.
Pierwszy raz przyznając się na mitingu że jestem alkoholikiem miałem w gardle kluchę, później dotarło do mnie że jest to choroba!!!!! PRZESTAŁEM SIĘ OBWINIAĆ!!!
Jest to proces w którym uczestniczę.
Bardzo często docierało do mnie wiele prawd właśnie po mitingach, kiedy docierały do mnie sedna wypowiedzi i które przekładałem na swoje spostrzeżenie świata.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Czeslaw
-
- Wylogowany
Wyłączony telefon ,nie ma pędu ,pośpiechu jestem a raczej jest to mój czas poświęcony dla mnie ,tutaj uświadamiam sobie że tak naprawdę nie ma spraw na wczoraj ,liczy się to co jest tu i teraz.
Wszystkie problemy dnia codzienego ,przestają się liczyć ,nic nie jest ważniejsze ani najważniejsze oprócz życia, które otrzymałem,
i teraz pytanie : jak je przeżyję ?,tu otrzymuje odpowiedż.
tak to dzisiej odbieram .
ps.
może to dziwnie zabrzmi ,ale jak mam złe dni jadę na cmentaż ,tam widzę i czuję jak kruche jest życie i jak szybko przemija czas ,
a tak lekomyśnie go marnuje.
ogólnie to takie tam sobie moje ble ble

Wojtek
"Chociażbym chodził ciemną doliną
zła się nie ulęknę
Bo Ty jesteś ze mną."
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Wychwytuje w sobie moralizowanie - krok dziesiąty. Umysł uspokoił się już po 10-ciu minutach.
Akurat prowadzę w niedzielę grupę. Czuje zawsze lekkie napięcie. W drugiej połowie daję czadu!!!
Jestem w pełni sobą.
P.S.
Na grupach nie używam słów wulgarnych i zauważam że coraz rzadziej w życiu codziennym mniej klnę.
dertaaaa
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Jest we mnie rozdrażnienie. Ale znalazłem powód.
Pojechałem prosto z pracy i dopiero na mitingu poczułem głód. Z pustym żołądkiem ciężko się słucha!!!!! HALT.
Ale już jest dobrze 2aa
Pozdrawiam wszystkich
Jeszcze jedno. Przez chorobę alkoholową zostałem sam. AA jest moją rodziną.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Adamm


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Dziś miałem wolne więc byłem na dwóch mitingach. Na rannym rozkulałem się a na popołudniowym dostałem taką "petardę" że świat, chodź pada śnieg z deszczem, jest piękny, ten mój świat. W takich chwilach nie potrzeba mi żadnych używek, nawet przez myśl to nie przechodzi!!!! kaszxeeee
robezekbryk robezekbryk robezekbryk robezekbryk robezekbryk robezekbryk robezekbryk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- zuzanek

Jeśli tam czujesz się dobrze i bezpiecznie, to czemu nie

Mam nadzieję, że zadomowisz się w Twojej rodzinie na dobre

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10188
Witaj,lipero napisał: Witam.
W takich chwilach nie potrzeba mi żadnych używek, nawet przez myśl to nie przechodzi!!!!
Paradoks polega na tym, że kiedy myślisz, że nie myślisz o alkoholu własnie o nim myślisz.
pozdrawiam
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Od trzech dni była awaria internetu więc nic piałem.
Wczoraj po mitingu miałem rożne odczucia. Prowadziłem dość dużą grupę, ok. 35 osób.
Inaczej się słucha z pozycji prowadzącego a inaczej słuchającego. Pomaga mi krok dziesiąty który włącza się w mej głowie. Miałem wrażenie że miting nic mi nie dał a tu po 2-3 godzinach bardzo dobrze się poczułem, w najmniej spodziewanej chwili. Miting zadziałał z lekkim opóźnieniem.
Czułem się dowartościowany!!! kaszxeeee
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Pisząc teksty po mitingach jestem w czasie teraźniejszym a myśli moje kieruje w czas przeszły i wtedy to szukam w głowie o czym lub nie o czym myślałem czy nie myślałem.
To nie paradoks.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Będąc w nawrocie choroby nie jestem tego świadomy, dopiero inny trzeźwiejący alkoholik może zwrócić mi uwagę że coś się ze mną dzieję.
Zaufałem naturze.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Norbi
-
- Wylogowany
Ja miałem świadomość,że jestem w nawrocie,gdy zapiłem,tylko,że wtedy po prostu to olałem i wolałem się iść napić,zamiast złapać za walizki i zjechać do Polski i pójść na grupę.lipero napisał: Będąc w nawrocie choroby nie jestem tego świadomy, dopiero inny trzeźwiejący alkoholik może zwrócić mi uwagę że coś się ze mną dzieję.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Dziś wiem że jeśli mitingi zaczną mnie denerwować coś ze mną będzie nie tak. Co prawda nie które wypowiedzi na mitingach mnie drażnią ale są to wyjątki. Świadomość moja rośnie z dnia na dzień.
Zaprzestając picia jestem czysty ale nie "trzeźwy".
Nawrót trwa parę miesięcy, gdy uczęszczam na grupy nawet się nie narodzi. W 1999 roku odsunąłem się od grup i przypłaciłem to zapiciem. Na dziś nie ma opcji bym zapił {co dzień miting}.
Zdając sobie sprawę że jest się w nawrocie lub ktoś mi to wspomni a ja nie broniąc się przyznam rację, nawrót przemija. Alkoholik ma tendencje do minimalizowania i jeśli trzeźwość będę traktował poważnie myślę że wszystko będzie OK. kaszxeeee
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Adamm

często się zastanawiałem co może dać mi mitting. Na wypisie z leczenia zamkniętego: kontynuacja leczenia, mittingi. Rozmowa z terapeutą: a na mittingi pan chodzi??? Bardzo długo nie mogłem się przełamać aby tam pójść a jednak. Odkryłem to coś o czym wiedzieli ci, którzy tam chodzili mówiono mi nie zaszkodzi a może pomóc. Dziś wiem, że to był dobry wybór aby iść poświęcić ten czas, mój czas (pomyśleć ile czasu poświęcałem na picie). Wchodzę po ciężkim tygodniu na mitting wkurdawiony w poniedziałek a wychodzę uśmiechnięty pełen nadzieji. Dzisiaj jest środa a ja dalej odczuwam jakąś dziwną lekkość, nadzieję, że będzie dobrze pomimo tego, że mam codziennie pod górę wielką górę, gdzie nie widać sczytu. Dziękuję wszystkim, którzy mnie namawiali do tego, abym chodził na spotkania AA. Po prostu to działa. robezekbryk robezekbryk
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor
Teraz nie mogę się doczekać mitingu, choć chodzę co dzień od półtora roku. Są dni jak ten że tęsknie za aowcami, trzeźwymi ludźmi i za mitingiem. Dziś wiem że dla mnie jedyne lekarstwo to AA.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Begonia
Pracuje nad sobą

Ja muszę powiedzieć ze byłam w niedziele na otwartym ,
Nie da się tam chodzić .Jeden z kolegów ,terroryzuje cala grupę .
do wszystkich ma\pretensje czy mu ktoś zrobił źle czy dobrze .
Wszystkim wypomina Oprócz tego jest skarbnikiem ,Ciągle zarządza składki pomimo ze duzo ma w kasie pieniędzy
d xccxcxcxc
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- 57laku


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- dana73

Przyjechałam do domu naprawdę szczęśliwa i zadowolona z życia.
Powtórzę to jeszcze raz ŻYCIE JEST PIĘKNE TYLKO TRZEBA UMIEĆ JE WYKORZYSTAĆ .
Nigdy wcześniej nie byłam tak szczęśliwa jak teraz

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Właśnie wróciłem po mitingu, jest rewelacyjnie!!!! dertaaaa
Na każdej grupie mam przyjaciół a chodzę na różne grupy. Trzeźwość jest drogą a nie celem, cały czas to sobie powtarzam.
Trafiłem kiedyś na miting jak prowadzący i rzecznik wymieniali zdania, czyli umiejętnie się kłócili przy wszystkich. W takich wypadkach nie ma komu im przerwać

Wyszedłem po 20 minutach, zniesmaczony delikatnie mówiąc ale nie chciało mi się pic, nawet nie przyszło mi to do głowy. Ktoś mi kiedyś powiedział "istnieje takie coś jak duch aowski a trzeźwieją ludzie z różnymi charakterami" . Wygórowane ego raz po raz się odzywa.

Ale co cię nie zabije to cię wzmocni.

dertaaaa
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- karol72


Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Begonia
Nie chce żeby znów do tego doszło ,Przez takie zachowanie ,to zniechęca .
Wdaje mi się ze ma on nawrot choroby , meczy wszystkich rthrshsrb
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- siwy
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 10188
Jemu to powiedz nie nam. Nam ta wiedza do niczego się nie przyda.Begonia napisał: Wdaje mi się ze ma on nawrot choroby , meczy wszystkich
Wszystkich czy Ciebie?
Kiedy myślisz, że już nie możesz to nie musi oznaczać, że nie możesz, kiedy myślisz, że możesz, to równie dobrze możesz się mylić. Mów swoim myślą sprawdzam, ponieważ, to nie myśli budują nasze życie, ale nasze dzialania lub ich brak.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Właśnie wróciłem po mitingu - bez zmian robezekbryk SUPER!!!!!
Dziś byłem na małej, ciepłej grupie. Aż chce się wyć z radości

Kiedyś piłem co dzień teraz uwielbiam chodzić co dzień na grupy.

Za alkohol musiałem płacić i o niego się starać i poświęcałem mu mnóstwo czasu , teraz nie żałuje każdej sekundy pobytu na mitingu. Alkohol mnie okłamywał, AA nie!!!!!
W trzeźwość wkładam serce, słucham i mówię z sercem.
To że ktoś ma bożka w sobie którym jest pieniądz daje mi wgląd w siebie czy czasami jest on u mnie. Z niemiłych zdarzeń wyciągam już wnioski a jak zauważam plusy mam radość

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Norbi
-
- Wylogowany
Takowe spory bywają na wielu grupach,to nie nawrót choroby,tylko brak zrozumienia 12 Tradycji AA.Tradycje są programem sugestii,jak powinna prosperować grupa i Wspólnota.Bardzo pomocne w tym są tzw: Warsztaty Tradycji,które w większości organizują Intergrupy,czy Regiony.Begonia napisał: Witam nasza grupa już była podzielona własnie przez kłótnie o pieniądze .
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- szekla
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 27135
Poszperałam na Forum by to sprawdzić i...
niepijemy.pl/forum/13-forum-dla-wspoluza...ej-grupie-aa-al-anon
W styczniu już miałaś problem ale dzisiaj nie jestem pewna czy ten problem tkwi w grupie czy w Tobie.
Pozdrawiam ciepło

Słowo raz wypuszczone nigdy nie powróci.
Emilka Alkoholiczka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- lipero
- Autor

Właśnie wróciłem po drugim mitingu. Grupa nazywa się DETOX i mieści się przy oddziale detoksykacyjnym w Poznaniu. Ma nadzieje że podzieliłem się dobrą energią i pozytywizmem.
Kiedyś także byłem pacjentem na tym oddziale. Byłem smutny i nie wierzyłem że można tak jak dziś spostrzegać świat. robezekbryk robezekbryk

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- MISIA
-
- Wylogowany
- Otrzymane podziękowania: 2802

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.