Oczywiste jest ze przestajemy pić też dla innych i w swoim interesie

Powtórka z wczoraj, posty nic nie wnoszące będę usuwać, informuję, aby potem niedomówień nie było.
Po jednym zdaniu to można sobie pisać na czacie, facebooku i takich tam, tutaj jest inaczej.

Spoko Moni dzisiaj będę grzeczny

Swoją drogą co u ciebie?

Powiem ci szczerze że naprawdę mam problemy z aktualnym stanem forum tamto było czytelniejsze i nawet polecałem je innym alkoholikom a teraz nawet nie mogę napisać na czacie ,korzystam ze smartfona

I przepraszam za błędy w szkole miałem dwójkę z polskiego do tego w ogóle się nie aktualizuje jak jestem muszę się wylogowac i wejść z powrotem nie jest dobrze

Zróbcie coś żeby to było dostępne dla przeciętnego alkoholika plese

Właśnie zostało w ten sposób forum uratowane, jest najnowsza wersja od strony technicznej, jak w życiu, nowe, nowe idzie, przyszło i od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Nikt nie narzeka, Robercie od wczoraj wszystko Ci przeszkadza, można zmienić?

Forum jest dla przeciętnego alkoholika, świeżo po reorganizacji i nie wiem co Ci się w nim nie podoba, z czym sobie nie radzisz?
Może zanim My wszyscy zmienimy Forum to Ty zmienisz sobie smartfona?
nie radzisz sobie i to jest Twój problem. Nie Mój, nie Nasz i nie Forum.

A teraz przeczytaj uważnie.
Albo zaczniesz normalnie rozmawiać, coś wniesiesz swoim doświadczeniem albo po prostu za chwile nie będziesz mógł tu pisać.
Na wczorajszą powtórkę z rozrywki nie pozwolę. Tu ludzie maja poważniejsze problemy niż Twój smartfon.
Forum nie jest czatem. Zapamiętaj to sobie, raczej

A poza tym te posty dużo wnoszą po prostu to forum odwiedza góra 2 osoby na dzien jak sie zaloguja z róznych kont i tak wyjdzie razem 10 spoko jaka strona tacy goscie

A ludzie na prawdę potrzebują pomocy a nie portalu randkowego

Także zróbcie coś z tym

Także zróbcie coś z tym i to nie jest złośliwa uwaga

Mówiłam Ci już, że moje słowo droższe od pieniędzy?
Zbyt dużo pracy tu włożone żebym pozwoliła na taki brak szacunku.
chcesz poczatować, poszukaj czatu.

Ban na miesiąc

Dziękuję Szekla.. właśnie mnie gotowało ☺

Co kto ma zrobić i za co?
Czemu wy?

Poza tym na czacie mogłeś pisać, bo napisałeś. Tak dla ścisłości Ci przypomnę, było to wczoraj.
Pytałam czy z telefonu korzystasz. Ja też. I mogę i wchodzić na czat i na forum całkiem normalnie się poruszam. Owszem, po zmianie musiałam się przyzwyczaić. Pytałam czy korzystasz ze smartfona, bo mi zwyczajnie wygodniej korzystając ze smartfona ustawić na nim wersję na komputer. Zazwyczaj w prawym górnym rogu takie trzy kropki - naciskasz i przewijasz, klikasz w wersję na komputer.
Pytałam na czacie, bo wg mnie to właśnie odpowiedniejsze miejsce niż wątek na forum, żeby podebatować o tym co sobie klikasz i do luźnych jednozdaniowych wypowiedzi.

Poniewaz rozmowa w tym wypadku z nieobecnym jest bez sensu wątek zamykam

Informuję,że Portal nie jest dostosowany do użytkowania na smartpfonach czy innych mobilnych gadżetach.

Witam, chciałbym napisać coś co być może będzie pomocne dla innych Mianowicie co czuję alkoholik .we wczesnym stadium choroby bo takowa mnie dopadła

Nieopanowana chęć napicia się tzw obsesja picia.wtedy myślę tylko o alkoholu, marzę o nim ,pragnę go bardziej niż czegokolwiek

Objawia się u mnie najczęściej krótko po abstynencji nie potrafię powiedzieć jak długo trwa i jaki okres to naprawdę jest wielka siła

Robercie połączyłam w całość tematy. Możesz w końcu pisać więcej w jednym poście, a nie po jednym zdaniu? Już tyle razy pisane było.

Zazwyczaj ona sprowadza mnie na dno prowadzi do tego że pije

Druga sprawa bezsenne noce ,znacie to prawda nazywamy to czuwaniem a są w rzeczywistości plytkimi snami występują wtedy gdy po prostu niedopijemy alkoholu ,gdy nie przyjmiemy odpowiedniej dla nas dawki

Moni74 napisał: Robert...zacytowałam Moni bo mam wrażenie, że nie czytasz co się do Ciebie pisze.
To nie jest blog. To jest Forum a w nim rozmowa.
Masz potrzebe opisania tego co czujesz to opisz to, w formie wypowiedzi a nie krótkich, wyrywanych zdań

Robert tak między nami a ktoś Ci mówił że jak nie będziesz pić będzie łatwo-chyba na odwrót.Początki zawsze są trudne,zapytaj innych.Ja też już nie piję a mimo to nie jest łatwo.Pogody Ducha.

Ok Moni postaram się,przepraszam .Trzecia sprawa to tzw suche kace objawiajacec się wtedy gdy nie pijemy a objawiają sie ten sposób że po wydaniu z łóżka wydaje nam się ze pilismy poprzedniego dnia ,pomimo iż taka sytuacja nie miała miejsca .Trwa krótko u mnie ale wiadomo jakie jest przysłowie lewą nogą wstać to właśnie suchy kac.
Są jeszcze inne mechanizmy tego ulazeznienia typu manipulacja ludźmi, również tych najbliższych ,stres i nerwowość czasem agresja .a wszystko po to żeby zdobyć następny kieliszek chleba . .lenistwo ściśle kumuluje się z alkoholizmem i też seksoholizm kumpluje się też z nim nikotynizm nałóg palenia a najciekawsze jest to że w uzależnienie nie tak łatwo wpaść trzeba na nie pracować .

Jest bardzo trudno , zwalcza gdy ludzie zapraszają nas na piwo zamiast na kawę nikt tego nie rozumie ,gdy wydaje nam się ze jesteśmy na dnie podchodzi do nas ktoś komu na nas zależy i zaprasza nas na piwo. Tak to jest.Mechanizm iluzji i zaprzeczeń przeklęty czemu jestem taki słaby nic nie potrafie nawet pic

Robercie Ciebie zapraszają, mnie nikt na piwo nie zaprasza, ja z dawnym towarzystwem skończyłam, a i ja niepijąca im nie byłam potrzebna, łącznikiem był tylko alkohol, bez niego pustka, więc wnioski same się nasuwają, tylko z jedną znajomą mam kontakt, zaprzestała jakiś czas po mnie pić alkohol, reszta dawnych znajomych mnie nie interesuje. Zmiany potrzebne i to ja decyduję czy ich chcę czy nie, przemyślenia co do mojego życia, bezalkoholowego życia, unikać zagrożeń, sytuacji gdzie alkohol pity jest, tamto było, jest nowe, które sobie bardzo chwalę.

Czesc Robercie. Ja mam na imie Ula i jestem alkoholiczka. Piszesz tak jakby Ciebie w tym wszystkim nie bylo, jakbys byl robotem, kierowanym tylko mechanizmami.
Do tego zeby przestac pic potrzebny jestes przede wszystkim Ty i chwila obecna. Potem zmieniasz tylko jedna rzecz- WSZYSTKO i stawiasz trzezwienie na pierwszym miejscu.
No ale tego trzeba na prawde chciec. Czy Ty tego chcesz?
Ja dzis nie pije, a Ty?
Pozdrawiam

Ula, cześć to wygląda w ten sposób jakby to to był mechanizm jak zaczniesz od piwa to już idzie Czasami wydaje mi sie ze zycie jest takim właśnie mechanizmem,on przypomina drogę po kturej idziemy a mamy szansę zejść
z tej niewłaściwej tylko wtedy gdy jest skrzyzowanie zakręt ,nie ma mowy o zejściu na bok jezeli nie ma zakrętu jest tylko to co nas czeka i jak to zniesiemy

Robert, zwroc uwage na to co napisales:Robert17 napisał: doskonale znam ten mechanizm- kiedy kropla alkoholu przedostaje sie do mojego krwioobiegu zaczynam sie zachowywac jak zaprogramowana na autodestrukcje. Jaki z tego moral? Nie siegac po ten pierwszy lyk oczywiscie- to lokomotywa zabija, a nie ostatni wagon- proste.
Jesli postawisz swoja trzezwosc na pierwszym miejscu, to zrobisz wszystko zeby uniknac takiej sytuacji, kiedy musisz dokonywac wyboru miedzy piciem i niepiciem- zrobisz wszystko zeby bylo Ci latwiej. Sila woli tutaj nie zdaje egzaminu, ale determinacja i calkowita szczerosc z soba tak. Odwagi!

Siła woli to jakaś totalna bzdura,liczy się charakter ,właśnie szczerość ,przydaje się też spryt, i jeszcze raz szczerość alkoholik jak już posmakuje pierwszej kropelki to czasami cugu końca nie widać ,może pić codziennie miesiącami taki pociąg im dłuższy tym gorzej.Nie potrafię powiedzieć od kiedy jestem w cugu ale to bez znaczenia ,wydaje mi się ze muszę po prostu czekać na szanse ,na ten moment kiedy będę mógł skręcić z tej diabelskie drogi, uciec z niej obym tej szansy nie przegapił

Czuję się jakbym był opętany ,takie dwie skrajności Robert po alkoholu kiedy bywa śmiały ,rozmowny ,zabawny i Robert abstynent który jest zamulony ,smutny i atowarzyski, ta gra mnie już nie bawi raczej przeraża .Robert po alkoholu i Robert abstynent to dwie inne osoby czasami zastanawiam się czy nie jestem shizolcem, ofszem pewnie tak

Jak odnajdziesz pozywtywne aspekty swojej trzezwosci, to nie bedziesz takim zamulonym jak to nazwales...bedziesz szczesliwszy.